W czwartek 14 września w Warszawie odbyła się konferencja prasowa z udziałem Rzecznika PiS Rafała Bochenka, Ministra Edukacji i Nauki Przemysława Czarnka oraz Rzecznika rządu Piotra Mullera, na której została przedstawiona prawdziwa polityka migracyjna Donalda Tuska.
- Politycy PO nt. nielegalnych imigrantów mówili m. in., że trzeba ich do Polski wpuścić, a później sprawdzi się kim oni są. D. Tusk = Inwazja Nielegalnych Imigrantów. Od kilkunastu dni Europa jest pod silną presją migracyjną, szczególnie widzimy to na wyspie Lampedusa, gdzie jest tam ponad 7 tys. nielegalnych imigrantów. Francuzi i Niemcy podejmują działania uszczelniania swoich granic oraz blokują solidarnościowy mechanizm relokacji imigrantów. Natomiast politycy opozycji w Polsce mówią, że problem migracyjny nie istnieje. To nieprawda, ponieważ Unia Europejska chce przerzucać koszty relokacji migrantów na państwa członkowskie. Na forum Parlamentu Europejskiego odbywały się ważne głosowania ws. przymusowej relokacji imigrantów i politycy opozycji nie sprzeciwiali się tym mechanizmom. Zwracamy się do D. Tuska, by powiedział jakie jest jego stanowisko ws. przyjmowania imigrantów. D. Tusk nie odpowiada na to pytanie, ponieważ jest uwikłany w różne interesy, które mają być wdrażane na forum unijnym - mówił Rzecznik PiS.
Jak zaznaczył Minister Przemysław Czarnek, piekło kobiet ma miejsce na Zachodzie, a nie w Polsce.
- Niemoc Unii Europejskiej jest widoczna na naszych oczach. D. Tusk mówił, że każdego dnia organizował politykę migracyjną UE. Dziś widzimy, że w ciągu 48 h na #Lampedusa dotarło 7 tys. migrantów. Na Zachodzie jest dużo więcej gwałtów i przestępstw związanych z kadziami. Piekło kobiet jest na Zachodzie, a nie w Polsce! To piekło kobietom stworzyła polityka migracyjna UE, za którą odpowiedzialny był D. Tusk. Polska jest krajem bezpiecznym i nie możemy dopuścić do upadku cywilizacji łacińskiej. Dlatego trzeba wziąć udział w referendum i odpowiedzieć NIE na pytanie dot. przyjmowania imigrantów - powiedział.
Rzecznik rządu podkreślił, że mechanizm relokacji imigrantów jest przymusem, a nie solidarnościową polityką migracyjną.
- Mechanizm przymusowej relokacji migrantów polega na tym, że państwo członkowskie UE albo przyjmie imigrantów albo na takie państwo nałożone zostaną kary w kwocie 20 tys. euro. Czy w takim razie nie jest to przymus? Platforma Obywatelska na forum unijnym forsuje tę politykę migracyjną. Apeluję do D. Tuska, aby odpowiedział na pytanie, czy jest za przyjmowaniem imigrantów? D. Tusk nie chce referendum, ponieważ obawia się, że będzie ono wiążące - dodał.