- Zebraliśmy się tutaj przy pomniku Rotmistrza Witolda Pileckiego, by złożyć hołd bohaterom szczególnym w dziejach naszego narodu. To ludzie, którzy naprawdę pokazali, czym jest człowieczeństwo, pokazali, czym jest wiara, pokazali, czym jest siła człowieka, która wynika z wiary, która wynika z głębokiego przywiązania do swojej Ojczyzny, która wynika z tego wszystkiego co w nas samych, w naszej kulturze jest najlepsze. Ale przyszliśmy tutaj także dlatego, bo mamy do czynienia w Polsce z wydarzeniami, których nie sposób określić inaczej niż jako haniebne. Otóż ci właśnie bohaterowie - Rotmistrz Witold Pilecki, Święty Maksymilian Kolbe i rodzina Ulmów - są w nocy, w tajemnicy usuwani z Muzeum II Wojny Światowej, a właśnie z tą wojną była związana ich działalność, a przynajmniej znaczna ich część i wtedy właśnie pokazali swój niebywały heroizm.
Prezes PiS J. Kaczyński: Działania tej #Koalicja13grudnia to jest dążenie do tego, by nasz naród sam siebie uznał za taki, który nie ma się czym chwalić, który nie miał bohaterów, który się nie sprawdził w tym najtrudniejszym okresie Polski. Otóż to jest wielka nieprawda. To ma być zakwestionowane, to ma być odrzucone. Mamy być narodem gorszym. Ci, którzy rządzą Polską, reprezentują kierunek degradacji, likwidacji - powiedział Prezes PiS J. Kaczyński.
- Dziś polityka polskiego rządu nie jest realizacją żadnego polskiego programu, jest realizacją zapotrzebowania zewnętrznego, jest realizacją tego, czego potrzebują ci, którzy chcą odnowić Europę imperializmów, Europę, w której są ci podporządkowani i ci, którzy decydują, i którzy w sposób konsekwentny idą tą drogą, choć już dzisiaj nie przy pomocy broni, tylko zupełnie innymi metodami. Mają tutaj swoich reprezentantów, którzy niestety uzyskali społeczne poparcie. Dzięki temu mogą rządzić, dzięki temu mogą zadawać Polsce straszliwe rany. Dzięki temu obok wojny z polską gospodarką, chcą uderzać także w polskie symbole.
Uderzają w symbole, które najbardziej przemawiają do ludzkich serc i umysłów, symbole, którymi są ludzie, którymi są polscy bohaterowie. Musimy się temu przeciwstawić. Musimy doprowadzić do tego, by tego rodzaju wydarzenia budziły sprzeciw. Budziły sprzeciw, i w końcu przełożyły się na ten sprzeciw generalny. Sprzeciw, który doprowadzi do tego, że ten dzisiejszy zły czas w Polsce będzie tylko incydentem. Złym incydentem, ale incydentem, który się skończy. Który się skończy i wrócimy do budowy silnej, dumnej Polski. Do właściwego wychowania młodych pokoleń, wrócimy do właściwej polityki kulturalnej, będziemy dawali szansę tym wszystkim, którzy chcą się angażować w życie społeczne z motywów tradycyjnie polskich, tych narodowych i religijnych - zakończył Prezes PiS.