Przygotowaliśmy wniosek do Premiera Tuska, żeby zwracał różnicę w cenie paliwa!

- Donald Tusk, kiedy jeszcze był kandydatem opozycji na premiera, mówił jasno, że podejmie proste decyzje, które obniżą ceny - paliwo miało kosztować 5,19 zł. W polityce słowa znaczą tyle, ile sprawczość, która za nimi stoi. Obecnie cena paliwa wynosi ponad 6,84 zł. Te deklaracje były kłamstwem. W polityce, ale również w prawie, tego typu zobowiązania powinny mieć swoje konsekwencje. Minister Infrastruktury Dariusz Klimczak podwyższył opłatę paliwową, która wpłynęła na podwyżkę cen paliw. Na podstawie Kodeksu Cywilnego i artykułu o przyrzeczeniu publicznym, przygotowaliśmy wniosek do Prezesa Rady Ministrów, żeby zwracał różnicę w cenie paliwa (miało być po 5,19 zł - dzisiaj jest ponad 6,84 zł) wszystkim obywatelom, którzy taki wniosek wypełnią i złożą go do KPRM. Formularz wniosku opublikujemy na stronach internetowych, na mediach społecznościowych. Donald Tusk powinien zwracać tę różnicę. Do tego się zobowiązał. Jeżeli nie znalazł mechanizmu, który obiecał i który znał, który wskazywał, że jest prosty, to my mu w ten sposób pomagamy - powiedział Waldemar Buda - Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej.


- Cena podawana przez Tuska na różnego rodzaju wydarzeniach wyborczych, 5,19 zł, była na tyle precyzyjna, że rzeczywiście sporo wyborców uwierzyło, że to jest precyzyjnie policzone, bo skoro kandydat na przyszłego premiera tak precyzyjnie informuje, jaka cena paliwa będzie wtedy, kiedy on będzie premierem, to znaczy, że ma to policzone i, że się z tego zobowiązania się wywiąże. Rolnicy zwrócili się do ministra Siekierskiego, kiedy będzie to paliwo po 5,19 zł. Jak minister Siekierski zrobił dziwną minę i powiedział, że on nie ma pojęcia, w jaki sposób miałby to zrobić i kto miałby tę różnicę pomiędzy ceną rynkową, a tą ceną 5,19 zł wyrównać, to użyli tego argumentu, że przecież sam Pan Premier Tusk wielokrotnie zapewniał, że wtedy, kiedy zostanie premierem, taka cena na stacjach paliwowych będzie. Wszystko więc wskazuje na to, że dużo wyborców uwierzyło w tę obietnicę wyborczą i dlatego o realizację tej obietnicy się upominamy. Pan Poseł Buda przygotował odpowiedni formularz. Załącznikiem do tego formularza będzie oczywiście albo faktura ze stacji benzynowej, albo też rachunek, więc KPRM będzie mógł sprawdzić, ile każdy obywatel będzie mógł otrzymać zwrotu - dodał Poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.

#TuskoDrożyzna



Lista aktualności