- Za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości rozpoczęliśmy program rewitalizacji osiedli z wielkiej płyty. To program bardzo ważny, gdyż jeszcze kilka dni temu można było przeczytać dywagację na temat przyszłości bloków zbudowanych z wielkiej płyty w latach 70-tych, 80-tych. One wciąż stanowią bardzo dużą część mieszkań. Budynek, który tu za nami stoi, nie został ocieplony. Nie został ocieplony ze względu na zaniedbania miasta stołecznego Warszawy. Tego rodzaju budynki powinny być rewitalizowane, również otoczenie tych budynków powinno być rewitalizowane, żeby warunki życia były lepsze. Chodzi o skwery, chodzi o miejsca wypoczynku, place zabaw dla dzieci, chodzi po prostu o komfort życia mieszkańców. Ja zapewniam Państwa, że zarówno na poziomie parlamentarnym, jak i na poziomie samorządowym, co jest niezwykle istotne, przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości będą zabiegać o to, żeby bloki z wielkiej płyty były rewitalizowane, żeby przedłużyć ich użytkowanie – powiedział Przewodniczący KP PiS Mariusz Błaszczak.
- Dyrektywy unijne, tak zwana dyrektywa budynkowa - będzie zobowiązywała właścicieli domów jednorodzinnych, ale również mieszkań znajdujących się na takich osiedlach bloków z wielkiej płyty do tego, żeby przystosować je do wymogów tejże dyrektywy i przeprowadzić konieczne zmiany, remonty, w tym również termomodernizację. Dla wielu Polaków będą to ogromne koszty. Jeżeli nie będzie w mieście gospodarza i radnych, którzy będą potrafili umiejętnie wykorzystać środki przychodzące z Unii Europejskiej - aczkolwiek musimy mieć świadomość, że na ten moment takich środków nie ma wyraźnie wskazanych - konieczność ponoszenia kosztów spadnie na właścicieli. Prawo i Sprawiedliwość wielokrotnie podkreślało i przygotowywaliśmy różnego rodzaju projekty, programy, które mają wspierać właśnie mieszkańców. Zdajemy sobie sprawę, że dla rodzin, dla spokojnego życia i rozwoju mieszkania są kwestią podstawową. Także jeszcze raz podkreślamy, wybierajcie Państwo ludzi, którzy będą potrafili wykorzystać szanse, które płyną z projektów unijnych, ale z drugiej strony, którzy będą potrafili uchronić was przed konsekwencjami. Wybierajcie gospodarzy, którzy będą wiedzieli, jak wykorzystywać wasze szanse i tworzyć dla was lepsze warunki życia. I myślę, że tutaj nie ma wątpliwości, że chodzi o kandydatów Prawa i Sprawiedliwości – Wiceprezes PiS Beata Szydło.
Każdy odpowiedzialny samorząd musi mieć swoją politykę mieszkaniową. Nie może być tak, jak dzisiaj rano wypowiedział się Prezydent Trzaskowski, że on w sprawie mieszkalnictwa tak de facto nic nie może i to są sprawy rządowe, na które on nie ma wpływu, chociaż jego partia polityczna rządzi w Polsce. - --- Prezydent Warszawy musi mieć odpowiedzialną politykę mieszkaniową i my dzisiaj prezentujemy kolejny jej bardzo istotny aspekt. Miasto musi zacząć zarządzać mieniem komunalnym, musi zlikwidować pustostany, musi stworzyć strategię, w której wie na co przeznacza mieszkania- które są komunalne, które są socjalne, które budynki nie nadają się do użytkowania i należy je wyburzyć, a grunty przeznaczyć na inne cele. Należy rozpocząć współpracę ze spółdzielniami mieszkaniowymi, które chcą budować mieszkania, które są zainteresowane uregulowaniem stosunków własnościowych pod ich gruntami. Musimy wrócić do polityki z czasów Lecha Kaczyńskiego, który umożliwił wykup przez długoletnich najemców za bonifikatą mieszkań w przypadku długoletnich najmów. Ta polityka w czasach Hanny Gronkiewicz-Waltz i Prezydenta Trzaskowskiego została skasowana, krzywdząc bardzo wielu warszawiaków. Jednocześnie musimy przyjąć plany zagospodarowania przestrzennego, uprościć procedury po to, żeby więcej mieszkań było w Warszawie budowanych, po to, żeby ceny za metr kwadratowy, jak i ceny najmu w konsekwencji, przestały tak dramatycznie rosnąć. Jednocześnie dzisiaj mówimy o termomodernizacji i o blokach z wielkiej płyty, w których bardzo wielu warszawiaków i Polaków mieszka, które są pozostałością po czasach PRL-u, które są wyzwaniem urbanistycznym, wyzwaniem estetycznym i wyzwaniem ekologicznym. Inne państwa dawnego bloku sowieckiego przyjęły gotowe programy, które mają rewitalizować te przestrzenie, a my dopiero przed tym krokiem jesteśmy. W Warszawie powinniśmy mieć również nasz miejski program, który będzie wychodził naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców – powiedział Tobiasz Bocheński.