- Te zbliżające się wybory do PE są niesłychanie ważne. Pierwsze półrocze rządów naszych politycznych przeciwników pokazało, że ten proces marszu Polski ku Europie, takiego marszu ku poziomowi życia w zachodniej Europie, marszu ku różnego rodzaju dobrym standardom, został zahamowany. Że on zaczyna się już cofać. Że mamy pierwsze symptomy kryzysu. Że samo dojście do władzy tej ekipy, to łamanie prawa, ostentacyjne łamanie prawa. Statystyki międzynarodowe pokazują, że jesteśmy w najściślejszej czołówce państw, które w ciągu tych ośmiu lat dokonały wielkiego postępu, że ten model Polski naprawdę bardzo się sprawdził w wymiarze gospodarczym i w wymiarze społecznym. Czyli warto go było kontynuować.
Nie tak dawno Donald Tusk został, użyję tutaj potocznego określenia, wsypany przez premiera Francji. Bardzo młodego polityka, może dlatego jeszcze nie do końca doświadczonego i stąd mówiącego szczerze. Otóż on powiedział, że oni zmusili kraje Europy wschodniej, do tego, by przyjęły pakt imigracyjny. Co to oznacza? To oznacza, że będziemy musieli przyjmować dziesiątki tysięcy, co rok, dziesiątki tysięcy nielegalnych imigrantów i że w przeciwnym wypadku będziemy musieli płacić. Ale jeżeli zostanie przez Komisję Europejską ogłoszony stan nadzwyczajny, to nie będziemy mogli już płacić, będziemy musieli ich przyjmować. Przy czym ta decyzja Unii Europejskiej, na którą zgodził się wbrew swoim deklaracjom Tusk, nawet jeżeli został do tego zmuszony, to nie powinien dać się zmusić, jest niczym innym jak zachętą do tego, żeby tych imigrantów było coraz więcej, bo to jest zachęta dla handlarzy ludźmi, to jest zachęta dla samych zainteresowanych. To jest zachęta dla Rosji, żeby kontynuować wojny hybrydowe. To jest, krótko mówiąc, coś, co jest w najwyższym stopniu niewłaściwe.
To, że imigranci stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa, to jest oczywiste i wielokrotnie sprawdzone w różnych miejscach. My stoimy jakby naprzeciw pewnego wielkiego planu. Wielkiego planu, który zwykle nazywa się europejskim, ale który tak naprawdę jest niemiecko-francuski. Planu podporządkowania państw europejskich, tych słabszych, tym silniejszym. Planu, którego ostateczna realizacja, przyjęcie nowych traktatów europejskich albo ominięcie tych, które są, bo taki plan też istnieje i bez ich zmiany, wprowadzenia takich rozwiązań, sprowadzi się do tego, że Polska będzie już nie państwem, tylko po prostu terenem zamieszkiwania Polaków. Terenem zamieszkiwania Polaków, zarządzanym z zewnątrz. Że będą wybierane rządy w Polsce, tyle tylko, że te rządy będą wykonywały decyzje innych. My się na to nie zgadzamy!
Musimy pamiętać, że tu jest konkurencja i my tę konkurencję jako Polska jesteśmy w stanie wygrać, ale pod warunkiem, że nikt nam nie będzie narzucał obcej władzy. Pod warunkiem, że ci, którzy będą kierowali naszym krajem, będą się kierowali polskimi interesami. Czy w polskim interesie jest żeglowna Odra? Oczywiście, że tak. Czy w polskim interesie jest wielki port w Świnoujściu? Oczywiście, że tak. No ale nie jest to w interesie niemieckim, w sposób zupełnie oczywisty. Czy elektrownie atomowe, najczystsze i w ostatecznym rachunku najtańsze, są w polskim interesie? Tak, ale Niemcy chcą z tych elektrowni zrezygnować - powiedział Prezes PiS J. Kaczyński.
- Nie możemy się zgodzić także na coś, co dotyczy naszej tożsamości, naszej godności i naszej dumy. Dumy jako Polaków, ale także dumy po prostu jako ludzi. To sprawa wolności. W Europie wolność się cofa. Dzisiaj w Europie tej wolności jest dużo mniej niż było 20, 30 czy 50 lat temu. Dzisiaj za powiedzenie oczywistości, na przykład, że z pary dwóch mężczyzn nie może być dzieci, można wylądować w więzieniu. To są już jakieś absurdy, to jest szaleństwo, ale tak tam jest. Oni teraz próbują nam to wprowadzić w Polsce. Przygotowali już ustawę o mowie nienawiści, a to właśnie takie ustawy dają podstawę do represjonowania za mówienie oczywistych prawd.
Oni zabierają nam wolność. Już teraz Prezydent Warszawy Trzaskowski i nowy wojewoda Lubelski usuwają krzyże z pomieszczeń administracyjnych, w których urzędnicy mają stykać się z obywatelami. Tak to przynajmniej w tej chwili formułują. To jest ogromne uderzenie w tę wolność, która jest matką wszystkich wolności. Jeżeli ktoś zna historię Europy, dzieje wolności, to wie, że ta wolność była u podstaw wszystkich innych, że sama koncepcja wolności wyrosła wokół walki o tę właśnie wolność, o wolność poglądów.
Powinniśmy naszą wolność we wszystkich dziedzinach bronić. Powinniśmy bronić pluralizmu mediów. W Polsce są ludzie różnych poglądów. Każdy z nich powinien przy pomocy prostego urządzenia móc sobie przerzucać kanały telewizyjne czy w internecie swobodnie stykać się z różnymi poglądami. To jest sprawa fundamentalna, to jest sprawa naszej cywilizacji, europejskiej cywilizacji, ale szczególnie tożsamości Polaków.
Aby bronić naszej wolności, musimy się przeciwstawić rządzącej Polską koalicji. Te wybory temu służą. Musimy uzyskać dobry wynik, ale do Europarlamentu muszą też wejść dobrzy Europosłowie, tacy którzy będą o Polskę walczyć. Na pierwszym miejscu naszej warszawskiej listy jest Pani Marszałek Małgorzata Gosiewska. To jest osoba tak walcząca, kobieta walcząca. Bardzo dobrze sprawdzi się w Parlamencie Europejskim. Chcielibyśmy, żeby mandatów było więcej, bo na drugim miejscu mamy też wspaniałego kandydata. Wszyscy nasi kandydaci są świetni - dodał Prezes PiS.
- Dzisiaj jest Dzień Matki, kłaniam się w pas każdej matce. Szczególnie tym matkom, które się decydują na większą liczbę dzieci. Naprawdę pełen szacunek. Niczego Polska dzisiaj tak nie potrzebuje, jak właśnie dzieci. Rola matek jest tutaj rozstrzygająca, to każdy wie i ten dzisiejszy dzień jest takim dniem, kiedy oddajemy szczególny szacunek naszym matkom i to jest z tego względu dzień ogromnie ważny dla nas wszystkich, oczywiście dla mnie też, choć mojej mamy już wiele lat na tym świecie nie ma - zakończył Prezes PiS.
#TAKdlaPolski