- Jak nazwać kogoś, kto dokonuje bezprawnego zamachu na media publiczne, a następnie zapada się pod ziemię i chowa za plecami ludzi, którzy w jego mniemaniu zostali nowymi władzami mediów? Czy możemy taką osobę nazwać inaczej niż tchórz? Pan jest tchórzem, Panie pułkowniku służb specjalnych Sienkiewicz! Przez niemal miesiąc nie znalazł Pan w sobie odwagi, aby wytłumaczyć Polakom dlaczego media publiczne przerwały nadawanie. Dopiero nasz wniosek o wotum nieufności sprawił, że być może zabierze Pan głos w sprawie, która zbulwersowała miliony naszych obywateli, a setki tysięcy zmotywowała do wyjścia na ulice i protestowania przeciwko waszym rządom - mówił podczas obrad Sejmu Przewodniczący KP PiS Mariusz Błaszczak.
dodał, że "wszystkie działania podejmowane przez pułkownika Sienkiewicza w sprawie mediów publicznych są nielegalne". - Nie miał Pan prawa wprowadzać zmian w zarządach ani radach nadzorczych Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Uprawnienia do tego w obecnym stanie prawnym posiada jedynie Rada Mediów Narodowych, co potwierdził sąd rejestrowy odmawiając wpisania do rejestru zmian. Pan swoje działania podjął na podstawie uchwały sejmowej, która stanowi akt prawa wewnętrznego. Jednym ruchem złamał Pan: Konstytucję, a konkretnie zasadę praworządności wyrażoną w art. 2, ustawę o radiofonii i telewizji, ustawę o Polskiej Agencji Prasowej, postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 14.12.2023 r., które zakazywało dokonywania zmian w zarządach mediów publicznych oraz wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 13.12.2016 r., który zakazał ministrowi odpowiedzialnemu za nadzór nad mediami publicznymi, powoływania członków zarządów i rad nadzorczych. Jakby tego było mało, to w swojej niewiedzy powołał się Pan na ten ostatni wyrok Trybunału uzasadniając swoje działania. Jest Pan na tyle leniwy i bezczelny, że nie jest w stanie nawet zachować pozorów swojej nielegalnej działalności - powiedział Przewodniczący Błaszczak.