- To, co się w tej chwili dzieje, to jest próba wykreowania nowego, nieprzewidzianego przez prawo, przez ustawę o prokuraturze stanowiska – stanowiska pełniącego obowiązki Prokuratora Krajowego. Przepisy nie przewidują istnienia takiego stanowiska i w związku z tym, Premier nie może nikogo na takie stanowisko mianować. Tam, gdzie takie stanowisko jest przewidywane, np. w ustawie o policji, taka możliwość istnieje. Natomiast, jeżeli chodzi o przepisy odnoszące się do prokuratury, to swoje uprawnienia, w zakresie przez siebie określonym, może jednemu ze swoich zastępców, to znaczy także zastępców Prokuratora Generalnego, przekazać sam Prokurator Krajowy. Więc Prokurator Generalny, co chce bardzo mocno podkreślić, nie może przejąć tych uprawnień Prokuratora Krajowego, które są zastrzeżone dla niego. Krótko mówią, cały ten zabieg, który jest w tej chwili stosowany, jest zabiegiem całkowicie bezprawnym. To wszystko wskazuje na stan, z jednej strony całkowitego zamieszania, a z drugiej strony paniki – paniki wywołanej, jak można sądzić, poczuciem zagrożenia przez działania prokuratorów, którzy mają być odwołani, a którzy prowadzą najróżniejszego śledztwa i działania. Część z tych działań jest traktowana przez obecną władzę jako zagrożenie. To, jaki jest bałagan jest dodatkowym argumentem. To też pokazuje, jakie są kwalifikacje ludzi zasiadających w obecnym rządzie do tego, żeby kierować dużym europejskim państwem. Można najkrócej powiedzieć, że są to kwalifikacje na poziomie zerowym. Mamy do czynienia ze skandaliczną sytuacją, czyli ze złamaniem prawa. To złamanie prawa wynika z jednej strony z chęci, konieczności załatwienia za wszelką cenę pewnych spraw, ale z drugiej na pewno wynika to z jego nieznajomości - mówił Prezes PiS J. Kaczyński podczas dzisiejsze konferencji prasowej.