Niech zwycięży Polska! Niech żyje Polska!

- Nigdy nie sądziłem, że przyjdzie mi jakiekolwiek przemówienie zaczynać od słów o żołnierskiej śmierci polskiego żołnierza na polskiej granicy. Zginął młody człowiek, pasjonat wojska, człowiek, który był jednym z tych, na którego Polska może liczyć. To ciężki cios, ale ciosem kolejnym są okoliczności, w jakich to się stało i te niebywałe, bezprawne, odrażające działania, które zostały podjęte wobec polskich żołnierzy. Działają w sposób zaplanowany zespoły prokuratorskie, które przyglądają się, w jaki sposób polscy żołnierze bronili i bronią polskiej granicy, polscy żołnierze, polscy funkcjonariusze. Otóż gdyby było inaczej, gdyby było tak, jak jeszcze niedawno za naszych rządów, to jest naprawdę wysoce prawdopodobne, że ten żołnierz by żył. Bo on nie miałby żadnych oporów w sięgnięciu po broń. Bo przecież tej broni wielokrotnie używano. Nigdy nie strzelano do ludzi. Ale po to, żeby odstraszyć wroga.

W naszym państwie, tym, które funkcjonuje po 13 grudnia, mamy dwie polityki tej obecnej koalicji rządzącej. Jedna jest opowieścią, narracją i to jest narracja o obronie granicy, o walce. Ale z drugiej strony mamy także tę drugą, prawdziwą niestety, która doprowadziła do tej tragedii, która jest w istocie czymś głęboko szkodliwym, głęboko antypolskim. Sprawy ważniejszej dla państwa niż bezpieczeństwo nie ma. Jeżeli w takiej sprawie podejmuje się działania, które można określić nie tylko jako szkodliwe, ale jako po prostu dywersyjne, to znaczy, że dzieje się coś bardzo, bardzo złego. Musimy o tym pamiętać dziś, niemalże w przeddzień wyborów i w ostatnim dniu kampanii wyborczej.

Ta obecna władza, #Koalicja13grudnia, to władza, która realizuje całkowicie obcą Polsce agendę i która nieustannie kłamie, kłamie i jeszcze raz kłamie. W każdej sprawie.

Przesyłanie imigrantów z zachodu już trwa i chciałbym, żeby Państwo wiedzieli, że to nie jest tak, iż to są tylko ludzie zawracani, tacy, którzy byli w Polsce i z Polski przedostali się do Niemiec. To są także ludzie z innych krajów, choćby z Holandii. To już jest ten mechanizm, który nam jest zapowiadany, którego miało nie być, który miał nas nie dotyczyć, który miał być oprotestowany. Było to możliwe w grudniu, ale rząd tego nie zrobił.

Mamy pozytywny program dla Polski. Program kontynuacyjny. W ciągu tych 8 lat bardzo wiele nam się udało zrealizować. I to trzeba kontynuować. Są na to obiektywne dowody w postaci wielu statystyk. I to statystyk prowadzonych poza Polską, przez Unię Europejską, przez OECD. Mamy ważne zadanie uświadomienia tego tym wszystkim, którzy są otwarci na wiedzę, którzy są gotowi zweryfikować swoje dotychczasowe poglądy, po prostu spojrzeć na fakty. Jeżeli uda nam się to zrobić, to będzie to bardzo dobra wiadomość nie dla Prawa i Sprawiedliwości, tylko dla Polski i Polaków.

Ta mieszanina neoimperialnych interesów i szaleństwa, ideologicznego szaleństwa może doprowadzić do tego, że dzieje niepodległości Polski znów będą tylko historycznym incydentem. Jeżeli się temu nie przeciwstawimy, jeśli plany zmian w Unii Europejskiej, plany budowania scentralizowanego państwa europejskiego zostaną zrealizowane, a to przecież jest zapowiadane, to będziemy terenem zamieszkanym przez Polaków, ale zarządzanym z zewnątrz.

My nie jesteśmy w Europie, w Unii Europejskiej po to, żeby tam być. My jesteśmy tam po to, żeby służyć naszemu krajowi, żeby się dobrze rozwijał, żeby coś znaczył. Idziemy do tych wyborów po to, żeby Unia Europejska w końcu się zmieniła. Żeby porzuciła ideologiczne szaleństwa, żeby odrzuciła neoimperialistyczne plany niektórych państw, żeby była tym, czym miała być, kiedy była zakładana, o czym myśleli jej założyciele. Oni myśleli o Unii Europejskiej jako o mechanizmie stałej, zinstytucjonalizowanej współpracy państw europejskich, traktowanych na równych zasadach, państw, które mają ze sobą konkurować, bo to jest nie do uniknięcia, ale zgodnie z pewnymi regułami i w istocie ku wspólnemu dobru. Takiej Unii chcemy i o taką będziemy walczyć.

Musimy się zmobilizować. I to jest zadanie dla każdego z nas, jeżeli ktoś namówi choćby jedną osobę, żeby poszła na te wybory, żeby głosowała na listę numer 7 Prawa i Sprawiedliwości, żeby poparła tę wielką, biało-czerwoną koalicję, która, mam nadzieję, w niedługim czasie zmiecie tą odrażającą władzę, to już będzie bardzo dużo.

To co zdarzyło się 13 grudnia, a przedtem 15 października będzie tylko incydentem, będzie można powiedzieć, że to nawet przyniosło pewne korzyści, bo wielu Polaków przekona się, jak to naprawdę jest - kto mówi prawdę, a kto kłamie, kto umie rządzić w interesie Polski, a kto po pierwsze, w ogóle nie umie rządzić, a po drugie, nawet jakby umiał, to też by działał w obcym, niepolskim interesie. To jest przed nami. Musimy się mobilizować, musimy być odważni, do odważnych świat należy. My musimy być partią odważnych ludzi. Niech zwycięży Polska! Niech żyje Polska! - Powiedział Prezes PiS J. Kaczyński.

- Tworzymy biało-czerwoną drużynę, idziemy, żeby zwyciężyć. Tutaj od nas w Małopolsce i od okręgu świętokrzysko-małopolskim zależy bardzo dużo. Zależy od nas dużo, bo jeżeli my się zmobilizujemy, jeżeli pójdziemy, jeżeli zagłosujemy, jeżeli wybierzemy Polskę, a to znaczy wybierzemy Prawo i Sprawiedliwość, to wiecie doskonale, że wtedy zwyciężymy. Bo ilekroć spotykaliśmy się tutaj w hali Sokoła i ilekroć ruszaliśmy na tę ostatnią prostą, zwyciężaliśmy. Małopolsko, pokaż, że zwyciężymy!

Przejechaliśmy całą Polskę. Byliśmy w małych miejscowościach, byliśmy na wsiach, byliśmy w dużych miastach. Rozmawialiśmy z Wami o tym, co ważne. Państwo mówiliście nam o tym, o jakiej Polsce marzycie. Mówiliście nam, że dobrze się Wam żyło w ciągu tych ostatnich lat. Pokazywaliście nam inwestycje, pokazywaliście zrealizowane przedsięwzięcia i mówiliście: "dzięki Waszym rządom, bo pomogliście nam tutaj w biednym, małym miasteczku, na wsi, pomogliście nam z budżetu państwa, powstała ta piękna szkoła, powstała droga, powstał przystanek kolejowy. Wreszcie możemy powiedzieć, że godnie nam się żyje, że dobrze nam się żyje".

Jesteśmy wiarygodni, bo dotrzymujemy słowa. I teraz też dotrzymamy słowa. Będziemy w Unii Europejskiej bronić spraw Polski i Polaków. To jest nasz obowiązek.

Będziemy, tak jak do tej pory, z determinacją zmieniać Unię Europejską na lepszą. Po to, żeby ona stała się rzeczywiście własnością Europejczyków, a nie biurokracji brukselskiej i tych elit liberalno-lewicowych, które chcą ją zmienić w jakąś pseudo-wspólnotę, a tak naprawdę poddać ją swoim wpływom. Nie chcemy takiej Unii Europejskiej. Chcemy Unii Europejskiej wartości, tradycji, unii bezpiecznej, gdzie żyje się normalnie, unii, która jest naszym wspólnym domem. Jesteśmy Europejczykami, ale przede wszystkim jesteśmy Polakami i tam w Unii Europejskiej mamy swoje polskie obowiązki.

Czas rządów Prawa i Sprawiedliwości pokazał, że jesteśmy wiarygodni, i że jeżeli mówimy, że coś zrealizujemy, to tego dokonujemy. Nie zawsze jest łatwo, trzeba pokonać wiele trudności, trzeba czasami zmienić plany, ale konsekwentnie idziemy do celu, bo wiemy, że robimy to dla was, ale przede wszystkim, że robimy to razem z wami, z Biało-Czerwoną polską drużyną.

W tych rozmowach po Polsce przewijał się też pewien wątek, który budzi obawy. Polacy mówią - boimy się, że stracimy pracę, bo są zwolnienia w różnych miejscach Polski. Praktycznie każdego dnia czytamy w mediach informacje o tym, że zamykane są kolejne zakłady pracy. Wysokie rachunki za prąd, za gaz, za wodę, koszty życia. Ludzie zaczynają mówić, boimy się, że wróci to, co było przed tym, zanim wy zaczęliście rządzić. Ta ekipa, która rządzi w tej chwili w Polsce, przedtem potrzebowała 8 lat na zdemolowanie Polski, a teraz chcą to zrobić w ciągu kilku miesięcy. Nie pozwolimy na to.

Wybory do Parlamentu Europejskiego będą dla koalicji rządzącej jasnym sygnałem, że nie ma zgody na to, by nie szanować polskiego munduru, by nie szanować polskiego żołnierza, by zakuwać żołnierzy Wojska Polskiego w kajdanki. Od wczoraj ludzie o niczym innym nie mówią. To jest rząd hańby, który poniewiera polski mundur, który odbiera emerytury, który podnosi ludziom podatki. Ludzie tego nie chcą, ludzie się tego boją. Powiedzmy tej ekipie, która w tej chwili demoluje Polskę – nie, musicie odejść! Pierwszym krokiem, który zrobimy, będą wybory w niedzielę.

Zróbmy jeszcze ten jeden krok, ten jeden wysiłek. Chodźmy na wybory w niedzielę, pokażmy swoją siłę. Pokażmy, że Polska zwycięża, że zwyciężają nasze marzenie o wspólnym domu, o wspólnocie, o normalnym, bezpiecznym życiu. To jest w naszych rękach. Zróbmy to razem. Musimy to zrobić. Musimy to zrobić dla nas, musimy to zrobić dla Polski, musimy to zrobić dla naszych dzieci. To jest nasz obowiązek europejski, ale przede wszystkim Polski. Zwyciężymy! - Powiedziała Wiceprezes PiS Beata Szydło.

#TAKdlaPolski #TAKdlaBezpieczeństwa


Lista aktualności