Premier Mateusz Morawiecki oraz Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Gliński wzięli udział w uroczystości upamiętniającej 84. rocznicę sowieckiej agresji na Polskę.
- 17 września to data symboliczna, która jest w pamięci Polaków i powinna być w pamięci całej Europy. 17 września 1939 roku Polska znalazła się w żelaznym uścisku. Wtedy rozpoczął się dramat Rzeczpospolitej. Pamiętamy o Katyniu i wielu innych miejscach, gdzie zostały dokonane krwawe, sowieckie zbrodnie - powiedział Premier Mateusz Morawiecki.
Zapowiedział, że przygotowywany jest raport, które poniosła Polska ze strony rosyjskiej.
- Musimy pamiętać o rosyjskich zbrodniach, ale one nie zakończyły się po II wojnie światowej, a trwały przez kolejne 45 lat, gdzie rabowano nasz kraj. Warto zadać sobie pytanie, dlaczego żaden wcześniejszy rząd nie zajął się zliczeniem polskich strat? Dziś przygotowujemy raport, który przedstawimy stronie rosyjskiej - oznajmił.
Przypomniał politykę D. Tuska wobec Rosji.
- Dlaczego poprzednie rządy osłabiały pozycję Polski wobec Rosji? Przecież oni musieli wiedzieć, jaka jest Rosja. Polacy o tym wiedzieli. Ale dlaczego D. Tusk likwidował jednostki wojskowe, dlaczego opracował strategię obrony Polski na linii Wisły? Dlaczego uzależnił nas energetycznie od Rosji? D. Tusk prowadził politykę wasalną wobec Rosji i ona nie umacniała polskiej suwerenności, nie umacniała polskiej armii, ani polskiej gospodarki - stwierdził.
Minister Kultury Piotr Gliński zaznaczył, że rząd prowadzi działania wzmacniające naszą tożsamość narodową.
- 17 września 1939 roku to symbol zadania ciosu w plecy Polsce walczącej z niemieckim agresorem. To symbol brunatno-czerwonego sojuszu zawiązanego przeciwko Polsce. Miliony wymordowanych, wielu przesiedlonych i niszczenie polskiej kultury na Kresach - to czas II wojny światowej. Ale skutki niemiecko-rosyjskiego sojuszu widzimy do dziś. Polska w obszarze politycznym oraz w obszarze suwerenności kulturowej wyciąga wnioski. Wiele robimy w zakresie polskiej tożsamości, ponieważ na niej jest budowana siła polskiej suwerenności. Opiekujemy się polskim dziedzictwem na Wschodzie i Polacy nie są w tym osamotnieni - zapewnił.