Koalicja 13 grudnia wprowadza kolejne podwyżki!

- Prawo i Sprawiedliwość prowadzi akcję zbierania podpisów pod naszą ustawą Stop Podwyżkom. Chcemy zmusić ekipę Donalda Tuska do zamrożenia cen energii, do procedowania naszego projektu i zadbania o budżety polskich rodzin, o rezygnację z takiego beztroskiego uwolnienia cen energii. Prawo i Sprawiedliwość prowadzi akcję zbierania podpisów pod naszą ustawą Stop Podwyżkom. Chcemy zmusić ekipę Donalda Tuska do zamrożenia cen energii, do procedowania naszego projektu i zadbania o budżety polskich rodzin, o rezygnację z takiego beztroskiego uwolnienia cen energii. Obecna koalicja rządząca, obok uwolnienia cen energii, proceduje nad projektem ustawy uwalniającej ceny wody i odbioru ścieków. W tej chwili samorządy nie mogą swobodnie kształtować tych cen, decydują o tym Wody Polskie. Wprowadziło to Prawo i Sprawiedliwość, ponieważ chcieliśmy ograniczyć właśnie takie beztroskie podwyższanie cen przez samorządy za usługi. Teraz okazuje się, że samorządy, zwłaszcza te opanowane przez Platformę Obywatelską, domagają się uwolnienia tych cen. W projekcie ma być wyeliminowana decyzja Wód Polskich, ograniczająca te podwyżki do 15%. Każdy samorząd będzie mógł do 15% podwyższyć ceny za wodę i odbiór ścieków. Gdy do tej podwyżki opłat za wodę i ścieki dołączy się to, co już w tej chwili wiemy o podwyżkach cen energii, cen ogrzewania, okaże się, że wystrzelą w kosmos koszty życia dla każdej rodziny. Tusk to drożyzna. Tusk to bieda dla polskich rodzin. Tak jak protestujemy teraz przeciwko uwalnianiu cen energii i zbieramy 100 tysięcy podpisów pod naszym projektem ustawy, tak będziemy protestować przeciw tej kolejnej podwyżce. Na różne sposoby będziemy też uświadamiać Polaków, jakie są intencje tej obecny władzy - zarabianie pieniędzy na polskich rodzinach, bo do tego to się sprowadza - powiedziała Poseł PiS Lichocka Joanna.


- Prowadzimy akcję zbierania podpisów #StopPodwyżkom. Ja zbierałem podpisy w Poznaniu. Muszę powiedzieć, że odzew jest olbrzymi. Bardzo wiele osób podpisywało ten protest i uwaga, część z nich przyznawała, że nie popierała w wyborach Prawa i Sprawiedliwości, bądź w ogóle nie głosowała. Myślę, że do Polaków już dociera co się dzieje, że tak naprawdę metodą na łatanie budżetu i na nieumiejętność wygenerowania środków do budżetu, co skutecznie przez 8 lat czyniło Prawo i Sprawiedliwość, jest łupienie obywateli, jest sięganie do ich kieszeni. Po podwyżce za wodę będziemy płacić, w przeliczeniu na euro, 3,66 euro za m3. W sytuacji, gdy w Paryżu za wodę płaci się 4 euro, a w Berlinie 4,02 euro. Warto zaznaczyć, że siła nabywcza obywatela Francji jest o 38% większa niż siła nabywcza obywatela Polski. To pokazuje, że w sytuacji, gdy Polak ma płacić za wodę prawie tyle samo, co Niemiec i Francuz przy jednak cały czas znacząco niższej sile nabywczej, to jest prosta droga do zbiednienia Kowalskiego i Nowaka, a nie zmniejszenia dystansu ekonomicznego i cywilizacyjnego do naszych zachodnich sąsiadów, co się działo za rządów Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Europoseł PiS Ryszard Czarnecki. #StopPodwyżkom

Lista aktualności