Prezes PiS J. Kaczyński: Mamy w Polsce falę podwyżek, mamy podwyższony VAT na żywność, mamy to wszystko, co wiąże się ze zniesieniem tarcz, czyli podniesieniem cen energii, a to spowoduje podniesienie innych cen. Mamy także nieco inne zjawiska, jak na przykład obniżenie 14. emerytury o prawie tysiąc złotych. Mamy objawy tego wszystkiego, co sprowadza się do obniżenia stopy życiowej i co sprowadza się do tego, że można spokojnie powiedzieć, że zapowiedzi przedwyborcze Platformy Obywatelskiej, że nic co dane nie zostanie odebrane, były po prostu kłamliwe. Można powiedzieć, nasze rządy to Polska plus, ich rządy to Polska minus. Te słowa: pieniędzy nie ma i nie będzie - to wszystko wraca. My chcemy się temu czynnie przeciwstawić i stąd ta inicjatywa #StopPodwyżkom od lipca, inicjatywa, która dzisiaj znajduje finał, ten wstępny finał, czyli złożenie podpisów u Marszałka Sejmu. W tej chwili tych podpisów jest 140 kilka tysięcy, z tym, że one nieustannie spływają. Na pewno będzie ich łącznie dużo, dużo więcej.
Przewodniczący KP PiS Mariusz Błaszczak: Serdecznie dziękuję wszystkim tym, którzy złożyli podpisy pod inicjatywą #StopPodwyżkom od lipca. Zebraliśmy ponad 140 tysięcy podpisów i ta liczba będzie wzrastała. W wielu miejscach w naszym kraju uczestniczyłem w naszej akcji zbierania podpisów, ale szczególnie chciałbym podziękować za bardzo serdeczne, dobre przyjęcie na targu w Częstochowie, gdzie razem z Panią Poseł Jadwigą Wiśniewską zbieraliśmy podpisy. Wyróżniam Częstochowę ze względu na to, że był to początek naszej akcji zbierania podpisów, ale równie serdeczne przyjęcie spotykało nas w zasadzie we wszystkich miejscach naszego kraju.
Waldemar Buda - Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej: Sądziliśmy, że zbieranie podpisów pod inicjatywą #StopPodwyżkom od lipca zajmie nam dużo więcej czasu. Udało to się w niewiele ponad dwa i pół tygodnia. Zebraliśmy ponad 140 tysięcy podpisów. Jesteśmy pod wrażeniem, ale to też dowód na to, że naprawdę obywatele się tym przejmują i wiedzą, że to są realne podwyżki, ponieważ dostali prognozy, które na to wskazują.
Jacek Kurski: Chciałem potwierdzić masowy odzew Polaków w tej akcji. Miałem przyjemność zbierać podpisy w prawie 20 miejscowościach Mazowsza. Zdarzało się, że ludzie musieli czekać w kolejce. Wszędzie był masowy odzew poparcia dla inicjatywy #StopPodwyżkom od lipca. Bardzo dziękuję wszystkim mieszkańcom Mazowsza, którzy uczestniczyli w tych akcjach.