- Jesteśmy dumni z tego, że jesteśmy kontynuatorem polskiego ruchu ludowego. To dla nas duma, honor i wielkie zobowiązanie - powiedział Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas Zgromadzenia Wsi Polskiej w Wojniczu. - Jesteśmy dumni z tego, że wprowadziliśmy do parlamentu wielu prawdziwych rolników, służących polskiej wsi - dodał.
Prezes PiS zwrócił uwagę, że PiS wygrało wybory m.in. dzięki głosom rolników.
- Uzyskaliśmy ten niezwykły sukces dzięki ogromnemu poparciu na polskiej wsi. Uzyskaliśmy go dzięki temu, że wśród rolników zdobyliśmy bezwzględną większość. I chciałbym za to podziękować - mówił.
Jak podkreślił, jego ugrupowanie jest partią, która chce być i jest w Polsce gospodarzem. Nawiązał do czasów rządów koalicji PO-PSL.
- Obca jest nam całkowicie mentalności tych wszystkich, którzy potrafią się tylko kłaniać, oczekiwać na poklepywanie po plecach, byli gotowi oddawać polskie interesy, także wsi. Oni dziś najgłośniej przeciw nam krzyczą, a polska wieś naprawdę dzięki ich polityce, pełnej źle rozumianej pokory, swego rodzaju poddaństwa wobec tych silniejszych, tak bardzo wiele straciła - stwierdził.
- Podjęliśmy odpowiednie decyzje. Dziś polska ziemia nie jest dla spekulantów, nie jest dla obcych, jest dla polskich rolników - podkreślił. - Nasłuchaliśmy się w tej sprawie wielu krytyk, wielu ataków, ale pamiętajcie - dobry gospodarz chce powiększać swoją ojcowiznę, dba o nią, a nie myśli o tym, że będzie ją sprzedawał. Stąd nasze decyzje. Stąd także słuszna decyzja o powstrzymaniu sprzedaży ziemi państwowej, a to ciągle jest 1,5 mln hektarów. (…) - Trzeba doczekać do momentu, kiedy polska wieś, polscy rolnicy się wzbogacą, że będą mogli tę ziemię kupować, bo ona musi być dla polskich rolników - mówił.
Prezes PiS w swoim przemówieniu podkreślił, że praca rolników nie jest zwykłą pracą, ale misją, którą należy wypełniać przez całe życie i przekazywać następnym pokoleniom.
- My takiej wsi będziemy bronili, bo ona jest Polsce tak bardzo potrzebna w różnych sferach (…), pozostaje opoką Polski i polskości - zaznaczył.
Jarosław Kaczyński podkreślił, że celem PiS jest polska wieś idąca w kierunku dobrze rozumianej nowoczesności a równocześnie oparta o tradycję.
- Wieś, która nie będzie niczym ustępowała miastu, będzie miejscem zamieszkania bardzo ważnej i wspaniałej części naszego narodu - rolników, Polaków - zapowiedział.
Obecna na Zgromadzeniu Wsi Polskiej Premier Beata Szydło w swoim wystąpieniu podkreśliła, że rząd PiS skierował polską wieś na realna drogę rozwoju, ale jest przed nim jeszcze wiele do zrobienia. Podziękowała też rolnikom za wspieranie PiS podczas kampanii wyborczej i za to, że dzięki wsi jej partia wygrała wybory.
- Dziękuję wam za ten rok, kiedy wspieracie nas w naszych rządach (...) mamy tę siłę, by pokonywać kolejne trudności, nie dawać się tym, którzy robią wszystko, by Polsce nie wiodło się dobrze, ale wiemy, że wy za nami stoicie – powiedziała. - Polska wieś jest miejscem, gdzie w szczególny sposób jest pielęgnowana polskość. Tutaj słowa "Bóg, Honor, Ojczyzna” są ciągle filarami codziennego życia i na każdym kroku to odczuwamy. (…) Każdy, kto zna i rozumie polską wieś wie jak wielki trud każdego dnia podejmujecie, bo nam wszystkie Polakom zapewnić nie tylko dobrobyt, ale także tą gwarancję polskości, o która teraz musimy się coraz bardziej upominać - dodała.
- Dzięki wartościom pielęgnowanym na polskiej wsi Polska będzie silnym, ważnym państwem na mapie Europy i świata. PiS szło do wyborów mówiąc, że każdy człowiek ma mieć równe szanse i musi być doceniony, rząd PiS od pierwszego dnia swojej pracy jest wierny tym zobowiązaniom. (…) Chcemy, żeby polska wieś stała wartościami, które tutaj są ciągle żywe: rodzina, ojczyzna, wiara, tradycja, ale też i nowoczesność. Chcemy nowoczesnej, tradycyjnej i wiernej polskiej wsi - zaznaczyła.
Minister Rolnictwa Krzysztof Jurgiel, mówiąc o programie PiS dla rolnictwa, ocenił, że poprzednia koalicja rządowa lekceważyła tę sferę.
- Nasz rząd posiada program dla rolnictwa. Potrzeba wielu zmian, aby poziom życia na wsi osiągnął zbliżony poziom do miasta – stwierdził.
Według niego program zrównoważonego rozwoju rolnictwa obejmuje wiele sfer życia gospodarczego, społecznego, a także edukację i kulturę. Jest też częścią planu wdrażanego przez Wicepremiera Morawieckiego..
Jak mówił, umocnieniu pozycji rolników mają służyć przygotowywane ustawy dotyczące m.in. spółdzielni rolniczych, umożliwiająca bezpośrednią sprzedaż artykułów żywnościowych pochodzących z własnych gospodarstw rolnych czy rozszerzająca możliwości ubezpieczania się w towarzystwach ubezpieczeń wzajemnych.
Szef resortu rolnictwa wymienił program rozwoju rynków rolnych, koncentrujący się na dziewięciu głównych rynkach rolnych, w tym m.in. zbóż, wieprzowiny i wołowiny. Wskazał na uruchomienie 23 zagranicznych rynków zbytu dla polskich płodów rolnych, w tym rynku chińskiego, gdzie trafiają rodzime jabłka.
- Perspektywa jednego roku rządów to niewiele - nasz program przekształceń cywilizacyjnych na polskiej wsi jest rozłożony na wiele lat. Rząd PiS go wypełni i dotrzyma złożonego słowa - podkreślił Minister Jurgiel.