- Spotykaliśmy się tutaj 96 razy. Domagaliśmy się powstania pomnika Śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i spowodowaliśmy to, że on powstał. Dziś jesteśmy tu w przededniu Narodowego Święta Niepodległości. Odwołanie się do niepodległości i do walki o nią jest aktualne dziś i będzie aktualne w przyszłości. Mija 13 lat i 7 miesięcy od zamachu smoleńskiego. Nie będzie łatwo, ale musimy dążyć do zwycięstwa. Tym zwycięstwem będzie obrona niepodległej Polski – mówił Premier, Prezes Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie podczas uroczystości przeddzień Święta Niepodległości.
Jak dodał, mamy wigilię 105 rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę.
- W ciągu tych 105 lat byliśmy niepodległym państwem przez 54 lata. Dziś 105 lat po tamtych wspaniałych wydarzeniach trzeba powiedzieć o przyszłości. Ewentualny, przyszły rząd naszych przeciwników chce dać większe emerytury esbekom i to można potraktować, jako symbol – oznajmił.
Powiedział, iż w Unii Europejskiej jest plan, aby Polacy zamieszkiwali teren Rzeczpospolitej, ale to nie będzie już polskie państwo.
- To, co ma być przedmiotem dalszych obrad na forum unijnym jest tak naprawdę likwidacją naszej niepodległości! My, Polacy chcemy być wolni i niepodlegli. Nie chcemy być podporządkowani Niemcom. Nie możemy się zgodzić na realizację tych niemieckich planów! Nie możemy być pokoleniem, które skapituluje! Czeka nas walka, ponieważ koalicja naszych przeciwników to partia zewnętrzna. Musimy walczyć i musimy tę walkę wygrać. Wolność, niepodległość i suwerenność jest na czele wartości politycznych i będziemy ich bronić za każdą cenę – oświadczył.