W poniedziałek 18 września w Warszawie odbyła się konferencja prasowa z udziałem Europosła Patryka Jakiego, Ministra ds. UE Szymona Szynkowskiego vel Sęk oraz Rzecznika PiS Rafała Bochenka na temat podejścia Platformy Obywatelskiej do polityki migracyjnej.
- Trwa w tej chwili ogromna akcja manipulacyjna, która ma bronić D. Tuska i jego ekipę. Fakty są takie, że politycy opozycji bronili wszystkich unijnych rozwiązań migracyjnych. My walczymy z unijną biurokracją, aby w Polsce nie było drugiej Lampedusy. To rząd PiS budował mur na granicy mimo wielkiej fali sprzeciwu opozycji i D. Tuska. Jeżeli są jakieś nieprawidłowości, to je natychmiast wyjaśniamy i dotyczą one promila wszystkich spraw. Politycy PO nie sprzeciwili się przymusowej relokacji imigrantów w PE. Natomiast posłowie PO sprzeciwiali się budowie muru na granicy z Białorusią i mówią o jego zburzeniu. Jeżeli ktoś chce przedstawić rzeczywistość niezgodnie z faktami, to jest to duża manipulacja. Przypominam, że wraz z wyborami odbędzie się referendum i zachęcamy, aby głosować w nim 4 x NIE. Warto zwrócić uwagę na to, że z jednej strony jest Zjednoczona Prawica, która konsekwentnie opowiada się przeciwko przymusowej relokacji imigrantów i buduje szczelny system bezpieczeństwa państwa. Z drugiej strony są ludzie, którzy głosowali za przymusową relokacją i grozili karami za nieprzyjęcie imigrantów - mówił Europoseł Patryk Jaki.
Jak zaznaczył Minister ds. UE, rząd Prawa i Sprawiedliwości sprzeciwia się przymusowej relokacji imigrantów.
- Polityka PO to polityka relokacji nielegalnych migrantów. W 2015 roku rząd E. Kopacz łamie solidarność z #V4 i deklaruje, że Polska przyjmie imigrantów. Po wygranych wyborach przez Prawo i Sprawiedliwość 2,5 roku zajmuje wypracowanie kompromisu ws. dobrowolności w przyjmowaniu imigrantów. Od 2018 roku mogliśmy liczyć na to, że temat przymusowej relokacji imigrantów nie wróci, ale powraca on w 2023 roku. W tej sytuacji rząd PiS jest również konsekwentny i sprzeciwia się temu. Teraz ważna jest postawa każdego polityka, ale widzimy, że nie można liczyć na polityków opozycji. Chcemy, aby głos obywateli wyrażony w referendum był również argumentem do rozmów na forum unijnym. D. Tusk atakuje referendum i nie chce, aby obywatele wyrazili w nim swoje zdanie. Dla nas głos obywateli ma fundamentalne znaczenie - poinformował.
Prawo i Sprawiedliwość jest jedyną gwarancją bezpieczeństwa.
- Platforma Obywatelska mówi coś innego w kraju, a inną narrację prowadzi w PE. Dowodem na to są głosowania polityków PO w PE ws. przymusowej relokacji imigrantów. Jesteśmy świadkami kryzysu humanitarnego na Lampedusa. Osoby, które przybywają do Włoch bardzo często są bez dokumentów i trudno jest ich zweryfikować. W ostatnich godzinach przewodnicząca KE udała się na #Lampedusa i nie popłynęła z tej wizyty żadna refleksja. Dziś wraca się po raz kolejny do tego szkodliwego mechanizmu przymusowej relokacji imigrantów. Ursula von der Leyen zapowiedziała, że będą propozycje relokowania imigrantów z Lampedusy do innych państw. My się na to nie godzimy, dlatego jedyną gwarancją bezpieczeństwa jest Prawo i Sprawiedliwość. - dodał Rzecznik PiS Rafał Bochenek.