Rządowy plan pomocy dla kredytobiorców

- Przez działania Władimira Putina mierzymy się z zakłóconymi łańcuchami dostaw, rosnącymi cenami żywności i energii, niskimi skłonnościami do inwestycji. Przyszłość Polski i Europy nie musi kreować się jednak w czarnych barwach. Jesteśmy na dobrej drodze, aby w popandemicznej rzeczywistości postawić na rozwój - mówił Premier Mateusz Morawiecki podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach, gdzie przedstawił plan dla kredytobiorców.

- Nasze recepty będą receptami zdrowej gospodarki. Inwestorzy zagraniczni to rozumieją i doceniają, ale chcę też podkreślić, że ryzyka związane z inflacją są przez nas dostrzegane. Nasza polityka gospodarcze będzie skonstruowana według jednego azymutu - nikogo nie pozostawimy za burtą - oznajmił.

Dodał, że „dziś banki komercyjne nadmiernie korzystają z rosnących stóp procentowych i dlatego ma nadzieję, że we wszystkich bankach komercyjnych prowadzone są pilne analizy dotyczące podniesienia stóp procentowych na depozyty dla obywateli i firm”.

- Natychmiast powinny pójść lokaty i depozyty dla zwykłych Polaków. (…) nie czekajcie dłużej, ponieważ jest to nadmierny, niesprawiedliwy zysk, który pojawia się w waszych portfelach - apelował.

Podkreślił, że wszystkie zasady związane z handlem z Rosją muszą ulec zmianie.

- Jestem przekonany o tym, że nie będzie powrotu do tego, co wcześniej. Na naszych oczach powstaje nowy porządek geopolityczny. Putin chce zniszczyć odbudowę Europy po pandemii. Prezydent USA powiedział, że za 70% wysokich cen energii odpowiada Rosja. Warto, aby polscy politycy w pełni zrozumieli zakres inflacji zainfekowanej przez Putina - powiedział.

Przypomniał, że wojna na Ukrainie doprowadziła do podnoszenia cen kredytów przez Bank Centralny i zaproponował czteropunktowy plan, który ma ulżyć kredytobiorcom złotówkowym.

- Po pierwsze proponujemy tzw. wakacje kredytowe w roku 2022 i 2023 dla wszystkich kredytobiorców, którzy będą mieli trudność w spięciu budżetów domowych. Jedna rata kredytowa w kwartale w roku 2022 i 2023 zostanie niejako przesunięta do spłaty bez odsetek, czyli łącznie będzie to osiem rat kredytowych - tłumaczył.

- Od 1 stycznia 2023 roku razem z regulatorem rynku, przy współpracy z Sejmem, narzucamy obowiązek posługiwania się inną niż WIBOR transparentną stawką pochodzącą z rynku międzybankowego (…). Jest ona znacząco bardziej korzystna dla wszystkich kredytobiorców. (…) Banki będą musiały znacząco obniżyć swoją marżę, mniej więcej o 1/6 - oznajmił.

Poinformował, że dla tych kredytobiorców, którzy znajdą się w szczególnie trudnej sytuacji, dla których rata kredytu będzie przekraczać 50 proc. dochodu, albo którzy staną się bezrobotni, sektor bankowy zmuszony będzie do skonstruowania większego i bardziej realnego funduszu wsparcia kredytobiorców. Banki będą musiały zasilić ten funduszu dodatkową kwotą 1,4 mld zł.

Dodał, że będzie to co najmniej 2 mld zł, które będą służyły do wsparcia tych kredytobiorców, którzy będą najbardziej tego potrzebowali. Będzie to wsparcie dopuszczalne przez 3 lata do wysokości 2 tys. zł łącznej raty miesięcznie. 1/3 z tej kwoty będzie mogła zostać całkowicie umorzona.

- Punkt czwarty z tego pakietu, to zdecydowane wzmocnienie odporności całego sektora bankowego poprzez utworzenie systemu pomocowego w wysokości 3,5 mld zł. To wszystko są środki, które będą pochodziły z zysków banków komercyjnych. Te wszystkie działania mają doprowadzić do tego, aby rynek kredytów hipotecznych został unormowany. Apeluję po raz kolejny o wypracowanie przez banki komercyjne stopy stałej dla kredytów hipotecznych - powiedział.

Lista aktualności