Rząd PiS dba o interesy i dobro Polski

- Nasi polityczni konkurenci czynili coś przeciwnego do nas. Po 2007 roku, Donald Tusk mówił, że chce porozumienia z Rosją taką jaka ona jest. Później było wiele wydarzeń, które potwierdzały prowadzoną linię przez poprzednią władzę. Do 2030r. nasi poprzednicy zawarli bardzo niekorzystną umowę gazową dla Polski. Umowa została skorygowana z nakazu Unii Europejskiej. PO zrezygnowało z budowy Gazociągu Bałtyckiego, chcieli sprzedać LOTOS w interesie Rosji, a wbrew naszemu interesowi - powiedział Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas konferencji, w której brał udział także Premier Mateusz Morawiecki.

Jak dodał, poprzednie rządy zrezygnowały z budowy amerykańskiej bazy.

- Były też wydarzenia związane z rokiem 2010 i to co działo się po Smoleńsku było coś niebywałym. Wszystko było oddawane stronie rosyjskiej. Wszystko, co robili nasi poprzednicy, wszystko to służyło interesowi niemieckiemu i rosyjskiemu. Cel, który był najbardziej istotny to były awanse jednego człowieka i to na poziomie europejskim - te awanse otrzymał - dodał.

- Od prawie 7 miesięcy toczy się wojna na Ukrainie. Dziś można odnieść wrażenie, że wszystkie siły polityczne zawsze były antyrosyjskie. Wczoraj Przewodnicząca Komisji Europejskiej przyznała rację Polsce i krajom bałtyckim, ale wcześniej tak nie było. Nie możemy ulec wrażeniu, że cała klasa polityczna w Polsce była antyrosyjska. Kiedy jeździłem po Europie 3 miesiące przed wojną i ostrzegałem przed tym, co ma się stać, to oni nie dowierzali – mówił Premier Mateusz Morawiecki.

Jak zaznaczył, po aneksji Krymu ówczesny premier i kanclerz Niemiec wzywali, żeby sankcje na Rosję nie były zbyt bolesne.

- Kto po katastrofie pod Smoleńskiem przytulał się do Putina? Kto mówił, że Nord Stream 2 jest projektem biznesowym? My przestrzegaliśmy. Śp. Prezydent Lech Kaczyński mówił, że nie można przyzwalać na skłonności imperialne. Symbolem rządów PO będzie zaprzestanie budowy Gazociągu Bałtyckiego. Platforma chciała nas uzależnić od rosyjskiego gazu do 2030 roku - oświadczył.

Jak stwierdził, symbolem naszych rządów będą trzy inwestycje uniezależniające nas od Rosji.

- Czyli Gazociąg Bałtycki, Port w Świnoujściu i Mierzeja Wiślana, która będzie otwarta za kilka dni. A dziś nasi konkurenci mówią, że to oni byli zawsze przeciw Rosji. Polityka Niemiec doprowadziła do tego, że Rosja czuła się tak ośmielona, że zaatakowała Ukrainę. My przestrzegaliśmy o tym na wielu forach międzynarodowych. Prawo i Sprawiedliwość zawsze było po polskiej racji stanu, zawsze tam staliśmy. Chcielibyśmy, żeby polska opozycja przestała być opozycją wobec Polski, a stała się w strategicznych sprawach opozycją patriotyczną - poinformował.



Lista aktualności