Prawo i Sprawiedliwość troszczy się o Polaków

- Kilka dni temu Chorwacja przyjęła euro i Chorwaci przezywają szok cenowy. Ceny w sklepach są tam znacząco wyższe, bo wzrosły o około 70-80%. Niektórzy chcą, by Polska poszła w ślady Chorwacji - dziś widzimy, jakie niesie to za sobą ryzyka. W Chorwacji gwałtownie rosną ceny paliwa. Opozycja w Polsce pewnie cieszyłaby się z takiej sytuacji, bo w naszym kraju nie wzrosły ceny paliwa. Chaos, który wystąpił w Chorwacji jest dla nas bardzo poważnym ostrzeżeniem - mówił podczas konferencji prasowej Premier Mateusz Morawiecki. Udział brała także Minister Rodziny i Polityki Społecznej Marlena Maląg oraz Minister Finansów Magdalena Rzeczkowska.

Jak wspomniał, inflacja przyszła do Polski z zewnątrz.

- Wiąże się ona również z wojną na Ukrainie. Ale widząc to, co dzieje się na Chorwacji mamy dodatkowy dowód na wzrost cen po przyjęciu euro. My od miesięcy prowadzimy politykę, która ma na celu zdusić inflację. Przejście do strefy euro w czasach dużej inflacji jest dolewaniem oliwy do ognia. Donald Tusk sygnalizował, że od 2024r. należy rozpocząć przygotowania do wejścia do strefy euro - wtóruje mu w tym Szymon Hołownia. O sile pieniądza świadczy jego siła nabywcza, a po przyjęciu euro doszłoby do gwałtownego zubożenia naszego społeczeństwa. Niech Donald Tusk i Szymon Hołownia nie zmuszają Polaków do przyjęcia euro. Musimy mieć wiedzę o tym, jak gospodarka działa - dodał.

Wspomniał, iż my chronimy ludzi przed wysokimi cenami i inflacją.

- Wprowadziliśmy tarcze osłonowe, prowadzimy elastyczną politykę gospodarczą, by ulżyć Polakom w czasie kryzysu. Polska się zmienia, zmienia się rynek pracy, dlatego musimy wprowadzić nowe regulacje prawne, by chronić pracownika. Dobre prawo pracy, to bezpieczeństwo i elastyczność, jak praca zdalna. Wprowadzamy m. in. dodatkowy 5-dniowy urlop opiekuńczy. Wprowadzamy zwolnienia w pilnych sprawach rodzinnych. Zmiany wprowadzamy w taki sposób, aby elastyczność pracy była korzystna dla pracowników. Dostosowujemy się do nowych możliwości pracy, które poznaliśmy podczas pandemii - oświadczył.

- Zmiany, które wprowadzamy do kodeksu pracy służą polskim rodzinom i polskiemu rynkowi pracy. Zależy nam na tym, aby zmiany, które wprowadzamy dawały możliwość elastycznego czasu pracy. Pokazała to w przeszłości pandemia. Umowa na czas próbny będzie wiązała się ze zmianami. Zapewniamy to, aby pracownik miał możliwość wystąpienia do pracodawcy po 6 miesiącach od zatrudnienia o umowę na czas nieokreślony - powiedziała Minister Marlena Maląg.

Zaznaczyła, że wprowadzamy zmiany dotyczące wynagrodzenia związanego z wypłatą zasiłku rodzicielskiego.

- Dzisiaj wypłata ta wynosi średnio około 80%, a teraz wzrośnie o 2%. Zmiana dotyczy także urlopu opiekuńczego, który wydłuży się do 5 dni. Zmiany dotyczą także możliwość skorzystania ze zwolnienia od pracy z powodu działania siły wyższej. Są to 2 dni w ciągu roku zależne od sytuacji gdzie na przykład: jadąc do pracy może nas spotkać coś nieprzewidywalnego. Ważne zmiany dotyczą elastyczności czasu pracy. Wydłużamy łączenie pracy z życiem rodzinnym do 8 roku życia dziecka. Zależy nam żeby podnieść rolę ojca w rodzinie, aby uczestniczył on aktywnie w wychowaniu dziecka. Urlop ojcowski zostanie skrócony do wykorzystania w przeciągu 12 miesięcy od momentu urodzenia dziecka. Do tej pory okres do wykorzystania urlopu wynosił 24 miesiące od momentu urodzenia dziecka - poinformowała.

- W czasach kryzysu energetycznego najważniejsze jest bezpieczeństwo polskich rodzin. Własna waluta to możliwość stabilizacji kursu złotego. Polski złoty jest cenną walutą, a widzimy co dzieje się na Chorwacji po zmianie na euro. Mimo, że Polska bardzo dobrze się rozwija i doganiamy najbogatsze kraje europejskie, skupiamy się na tym żeby polska gospodarka była najbardziej konkurencyjna, i aby Polacy byli jak najbardziej zamożni - stwierdziła Minister Magdalena Rzeczkowska.


Lista aktualności