Polski przemysł zbrojeniowy rośnie w siłę

- Zrobię wszystko, aby ta fabryka Bumar miała wielki potencjał produkcyjny. Ostatnio Donald Tusk opowiadał kłamstwa na temat przemysłu zbrojeniowego i sam się pogrążał. W czasach kiedy rządziła opozycja 8 tys. ludzi zostało zwolnionych w przemyśle zbrojeniowym. Takie były realia rządów PO-PSL – powiedział Premier Mateusz Morawiecki w zakładach zbrojeniowych w Gliwicach.

Jak dodał Tusk niszczył przemysł zbrojeniowy – my go ratujemy.

- W Bumarze będzie także produkcja Krabów. Ważny jest rozwój całej polskiej zbrojeniówki, od tego zależy bezpieczeństwo polski. Musimy mieć zamówienia i takich też dokonujemy, w dużej mierze w polskim przemyśle zbrojeniowym. Chcemy wrócić do czasów, kiedy produkcja będzie oparta o nowoczesny sprzęt oraz najnowsze linie technologiczne. Nastąpi wzrost liczby pracowników. W ślad za naszymi słowami idą czyny. Jesteśmy wiarygodni i dotrzymujemy danego słowa. W Polsce, mamy drugie najniższe bezrobocie w UE. Jest to dowód dobrze prowadzonej polityki gospodarczej, którą będziemy ciągle kontynuować – poinformował.

- Zabiegałem o to, aby w tej fabryce powstał serwis czołgów Leopard. Już w maju centrum serwisowe rozpocznie tutaj swoją działalność. Doświadczona załoga Bumaru jest najlepszym wyborem. Jest to także szansa na rozwój tej firmy i powstanie kolejnych miejsc pracy. Tutaj w Gliwicach są naprawiane także polskie czołgi z wyposażenia naszej armii. Naszą ambicją jest to, aby dokonać przeskoku technologicznego dotyczącego wyposażenia dla Wojska Polskiego. Zamówiliśmy kolejne Kraby, które są zachwalane i dobrze sprawdzają się na froncie na Ukrainie – zaznaczył Wicepremier, Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak.

Lista aktualności