Nie ma naszej zgody na obniżanie 14. emerytury!

- W zeszłym roku, aby zabezpieczyć Polaków, podjęliśmy ustawę, która gwarantuje na stałe wypłatę 14 emerytury. Donald Tusk w czasie kampanii parlamentarnej mówił, że to, co dane, nie będzie odebrane, natomiast inni politycy Koalicji Obywatelskiej mówili, że to jest rozdawnictwo, że te programy należy zawiesić. I gdzie jest prawda? Z komunikatu CIR-u jednoznacznie wynika, że 14 emerytura w tym roku będzie w tej minimalnej kwocie, a więc wysokości minimalnej emerytury, to jest 1780,96 zł brutto. Niższa niż była za naszych rządów, o blisko 1000 zł. Nie ma na to naszej zgody.  14 emerytura, to jest to świadczenie, które ma kryterium dochodowe, a więc obejmuje wsparciem tych seniorów, tych emerytów, tych rencistów, którzy mają najniższe emerytury. Tam jest próg dochodowy 2900 zł. Dlatego przygotowaliśmy rozporządzenie w sprawie określenia kwoty wyższej niż minimalna emerytura. Ten projekt rozporządzenia składamy na ręce Premiera Donalda Tuska. Nie ma naszej zgody na podwyżki, #StopPodwyżkom, natomiast jest nasza zgoda na podniesienie 14 emerytury, co najmniej do poziomu ubiegłorocznego, a przypomnę, że w ubiegłym roku była to kwota 2650 zł - powiedziała Poseł PiS Marlena Maląg. 

- Wiemy, że ochota rządu na to, żeby zabrać 14 emeryturę jest ogromna, tylko że to się może wydarzyć dopiero wtedy, kiedy skończy się kadencja Prezydenta Andrzeja Dudy, bo z pewnością takiej ustawy by nie podpisał, a zagwarantowaliśmy jeszcze w poprzedniej kadencji, żeby to świadczenie miało charakter ustawowy i stały. Mogą natomiast manipulować jej wysokością i to robią. Ograniczanie 14 emerytury to nie jest tylko ograniczenie wysokości świadczenia o 870 złotych, ale również wykluczenie części osób w ogóle z uzyskania tego świadczenia. I to wszystko w zasadzie nakłada się na moment, w którym mają wejść, już przegłosowane przez parlament podwyżki cen energii elektrycznej, gazu i ciepła od 29% do nawet 45%. Od września będą dużo mniejsze 14 emerytury, a chęć rządu jest taka, żeby je zabrać, tylko nie może teraz tego zrobić w związku z tym, że to jest świadczenie ustawowe - powiedział Waldemar Buda - Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. 

- Domagamy się zdecydowanie od rządu, by jeszcze przed wyborami do Parlamentu Europejskiego określona została kwota czternastej emerytury. Chcemy ją poznać. Polacy mają prawo przed dokonywanym wyborem przy urnach znać prawdę, znać rzeczywistość. Rozmawiam z Polakami. To są rozmowy, których Platforma Obywatelska nie słyszy. Bo szczerze powiem, że jeżdżąc po swoim okręgu, widuję piękne banery, ale nie widuję tych polityków. Oni nie wychodzą do ludzi, oni nie rozmawiają z ludźmi, oni ludzi nie słuchają. Natomiast ludzie są przerażeni, przerażeni są tymi podwyżkami, z którymi już musieli się zmierzyć po 1 kwietnia i przerażeni są tymi prognozami, które dostają na fakturach, jeśli chodzi o ceny energii i gazu - powiedziała Poseł PiS Małgorzata Gosiewska.


- Już teraz widzimy, że Donald Tusk po raz kolejny okłamał Polaków. W kampanii mówił, że nic co dane nie będzie zabrane, a tymczasem mamy uderzenie w emerytów, mamy powrót stawki VAT na żywność, mamy ograniczenie tarczy energetycznej. Mamy podwyżki, jeśli chodzi o wodę. Docierają do nas informacje, dotyczące coraz większych problemów budżetowych i tego, że koalicja Tuska nie potrafi sobie poradzić z budżetem państwa. Mamy mniejsze wpływy z VAT-u, mamy opóźnienie wdrożenia krajowego systemu e-faktur. Mało tego, do Ministerstwa Finansów wrócili ci dyrektorzy, za czasów których, mafie VAT-owskie hulały po Polsce. Docierają do nas informacje, dotyczące coraz większych problemów budżetowych i tego, że koalicja Tuska nie potrafi sobie poradzić z budżetem państwa. Mamy mniejsze wpływy z VAT-u, mamy opóźnienie wdrożenia krajowego systemu e-faktur. Mało tego, do Ministerstwa Finansów wrócili ci dyrektorzy, za czasów których, mafie VAT-owskie hulały po Polsce - powiedziała Poseł PiS Anna Gembicka.



Lista aktualności