W piątek 3 czerwca odbyła się konferencja Rzecznika PiS Rafała Bochenka, Rzecznika rządu Piotra Müllera, Wiceministra MSWiA Bartosza Grodeckiego oraz Europosła Patryka Jakiego dot. decyzji Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego ws. Funkcjonowania kopalni w Turowie.
Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział obecność liderów Zjednoczonej Prawicy w Bogatyni, aby dać wyraz poparcia i obrony dla pracowników kopalni w Turowie.
- Jest kolejna decyzja sądu o wstrzymaniu funkcjonowania kopalni w Turowie. Jutro cały obóz Prawa i Sprawiedliwości udaje się do Bogatyni, gdzie chcemy podkreślić, że będziemy bronić naszego bezpieczeństwa energetycznego. Kopalnia w Turowie odpowiada za około 8% energii w naszym miksie energetycznym. Kopalnia w Turowie to bezpieczeństwo energetyczne Polski, ale również miejsca pracy. Jutro chcemy być w Bogatyni, ponieważ chcemy wesprzeć obywateli i pokazać, że nieodpowiedzialne decyzje zagrażają naszemu bezpieczeństwu - podkreślił.
Przypomniał, że politycy opozycji byli za zamknięciem kopalni w Turowie.
- Sz. Hołownia oraz inni politycy opozycji uważali, że trzeba wykonać decyzję sądu o zamknięciu kopalni w Turowie. My Turowa będziemy bronić, dlatego zapraszamy na jutrzejsze spotkanie z politykami Prawa i Sprawiedliwości w Bogatyni - zaapelował.
Europoseł Patryk Jaki zapewnił, że rząd Prawa i Sprawiedliwości nie godzi się na przymusową relokację imigrantów w Polsce.
- Przez ostatnie dni, kiedy ogłosiliśmy zamiar przeprowadzenia referendum w sprawie relokacji emigrantów – w przestrzeni publicznej coraz częściej pojawiają się kłamstwa i manipulacje przedstawiane przez opozycję. D. #Tusk opowiada wiele tez w tym temacie, które nie są prawdą. Apeluję do D. Tuska o wzięcie odpowiedzialności związanej z emigracją, bo sam nie pamięta czasów, kiedy pełniąc funkcję w Brukseli odpowiadał za tą ważną kwestię. My jesteśmy odpowiedzialni, dbamy o bezpieczeństwo obywateli i nie pozwolimy, aby takie sceny jakie dzieją się na zachodzie Europy - napady i rozboje przeprowadzane przez emigrantów, miały miejsce w Polsce - zaznaczył.
Wiceminister MSWiA Bartosz Grodecki potwierdził, że żaden z przybywających nielegalnych imigrantów nie otrzymał polskiej wizy pracowniczej.
- Na grafice widać liczbę wiz pracowniczych wydanych w Polsce, która wynosi zero. Dane, które przedstawiamy są wiarygodne - nie podajemy nieprawdy jak robi to opozycja. Żaden z mieszkańców krajów, z których do Europy przybywają nielegalni emigranci - nie otrzymał polskiej wizy pracowniczej - poinformował.
Rzecznik rządu Piotr Müller wskazał przed jakim wyborem staną Polacy jesienią tego roku podczas wyborów parlamentarnych.
- Kampania wyborcza, która się zbliża pomoże nam zdecydować o swoim losie. Mówimy o kwestii bezpieczeństwa energetycznego oraz bezpieczeństwie naszych granic. S. Mentzen nie potrafił się określić, czy jest za obecnością Polski w UE. Ale my nie mamy wątpliwości, że Konfederacja jest partią, która chciałabym wypchnięcia Polski z Unii Europejskiej. Z drugiej strony mamy w polskim Parlamencie takie partie, jak Lewica czy PO, które chcą być w UE, ale zasady, na których Polska ma funkcjonować w UE ma dyktować Bruksela. To jest właśnie ten wybór, przed którym staną Polacy jesienią tego roku - powiedział.
Oznajmił, że rząd sprzeciwia się przymusowej relokacji imigrantów oraz że istotne jest przeprowadzenie referendum w tej sprawie.
- Sprzeciwiamy się przymusowej relokacji imigrantów. Zależy nam na tym, aby obywatele zdecydowali poprzez referendum, czy imigranci mają być przymusowo przyjmowani do Polski. Jeżeli to referendum będzie ważne, to będzie ono wiążące dla każdego rządu w przyszłość - poinformował.