- Mówimy STOP patowładzy! Mówimy STOP nadużyciom władzy, które są popełniane przez #Koalicja13grudnia. Ta koalicja nie potrafi rządzić, nie rozwiązuje problemów przed jakimi stoją Polska i Polacy. Pozwolę sobie wspomnieć choćby kryzys migracyjny - Niemcy podrzucają do Polski migrantów przez granicę, a z drugiej strony też są przeprowadzani migranci przez aktywistów ze strony białoruskiej do Polski. Ta koalicja nie potrafi poradzić sobie także z problemami związanymi z drożyzną. Przecież od 1 lipca wzrosły ceny energii, wzrosły ceny gazu, ciepła systemowego i to wszystko przykrywane jest zemstą jaką próbują roztoczyć wobec opozycji, wobec Prawa i Sprawiedliwości.
Obecna władza postępuje w taki sposób, który urąga wszelkim zasadom demokratycznym. Np. jest poseł koalicji rządzącej Roman Giertych, który sprawia wrażenie jakby stał ponad Prokuratorem Generalnym i Ministrem Sprawiedliwości profesorem Adamem Bodnarem. To on feruje wyroki, to on miota oskarżenia. W związku z tym, że mówimy STOP patowładzy, Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości przygotował dwa wnioski. Jeden wniosek do prokuratury w sprawie fałszywego oskarżenia o popełnienie przestępstwa wobec Romana Giertycha - jeśli Roman Giertych złoży do prokuratury wniosek oskarżający Prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego (chodzi o ten kapiszon, który wczoraj Gazeta Wyborcza przedstawiła na swoich łamach.) Druga sprawa, którą chcieliśmy się zająć, dotyczy finansowania Campus Polska, czyli przedsięwzięcia ewidentnie mającego charakter polityczny, a które było organizowane w kampaniach wyborczych. Chcemy, żeby dokładnie zostało zbadane to, czy nienaruszone zostały przepisy - powiedział Przewodniczący KP PiS Mariusz Błaszczak.
- Mamy do czynienia z układem zamkniętym. Ten układ domyka się pod rządami Tuska i spółki. Szarą eminencją w tym układzie zamkniętym jest Roman Giertych, który pełni dzisiaj funkcję nieprzewidzianą w polskim ustroju, swego rodzaju nadprokuratora. Jak patrzymy na działanie prokuratora generalnego, to trudno nie ulec wrażeniu, że prokurator generalny de facto jest sterowany z tylnego siedzenia przez Romana Giertycha. Układ zamknięty dlaczego? Dlatego, że prokuratura w swoich działaniach powinna być niezależna, powinna prowadzić postępowania przygotowawcze w sposób bezstronny. Prokurator nie jest tylko oskarżycielem. Jeżeli dzisiaj dowiadujemy się, że Roman Giertych ze swoim zespołem spotyka się w Ministerstwie Sprawiedliwości, czy spotyka się z prokuratorem generalnym i omawia, jak mają toczyć się postępowania, to wyobraźcie sobie taką sytuację, że w czasie rządu Prawa i Sprawiedliwości ktoś przychodzi do prokuratora generalnego i omawia jak będą toczyły się postępowania. Podniosłoby się larum i słusznie, że mamy do czynienia z łamaniem standardu demokratycznego państwa prawa. Dzisiaj prawie wszyscy przechodzą nad tym do porządku dziennego, ale my na pewno do porządku dziennego nad tym nie przejdziemy.
Postępowania przygotowawcze, postępowania prowadzone przez prokuratora są postępowaniami o charakterze tajnym. Nagle okazuje się, że jakiś list prezesa Jarosława Kaczyńskiego wycieka do mediów. Co się dzieje dalej? Roman Giertych mówi, że będzie składał zawiadomienie przeciwko Panu Prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu, jakoby miał nie dopełnić obowiązków, czyli z artykułu 231 Kodeksu Karnego w związku z działaniem Funduszu Sprawiedliwości. Każdy kto ma umiejętność czytania ze zrozumieniem tego tekstu, bez względu na to, czy on jest prawdziwy, czy nieprawdziwy, może dojść do przekonania, że nie ma tam żadnych znamion przestępstwa. Jeżeli wczytać się w ten tekst to mamy wyrażoną troskę o to, aby finansowanie partii politycznej, aby prowadzenie kampanii było transparentne, zgodne z przepisami i nie budziło żadnych wątpliwości.
Zasadne jest postawienie pytania - co z finansowaniem Campus Polska, który jest tak naprawdę przybudówką Platformy Obywatelskiej, który działał zarówno przed rozpoczęciem kampanii wyborczej, jak i w trakcie kampanii wyborczej, z inicjatywy finansowanej ze środków zewnętrznych, w naszym przekonaniu finansowany w sposób niezgodny z prawem. Jak to jest, że prowadzony przez pana Rafała Trzaskowskiego Campus Polska, na którym bardzo często przebywają politycy Koalicji Obywatelskiej, dzisiejszego obozu władzy, jest poza tą dyskusją, dotyczącą prawidłowego funkcjonowania partii politycznych. Przecież nikt nie ma tutaj wątpliwości, że te środki, które są przeznaczane na promowanie, rozwijanie i podtrzymywanie tej inicjatywy pochodzą ze źródeł zagranicznych, a to jest w polskim prawie zabronione. My w tym zakresie złożymy zawiadomienie o możliwości, prawdopodobieństwie popełnienia przestępstwa, dlatego, że prokuratura, jeżeli jest niezależna, powinna tę sprawę dogłębnie zbadać, tym bardziej, że działalność tej inicjatywy miała również miejsce w czasie kampanii wyborczej - powiedział Poseł PiS Zbigniew Bogucki.