- Potrzebujemy bezpiecznej Polski, silnego polskiego przemysłu zbrojeniowego. Aby osiągnąć ten cel, należy kontynuować proces modernizacji Wojska Polskiego, który został rozpoczęty za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. Potrzebujemy kolejnych czołgów K2 i kolejnych armatohaubic K9. Niestety słyszymy, że obecne kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej nie jest zdecydowane w sprawie zawarcia kolejnych kontraktów, które zakładają produkcję tych czołgów i armatohaubic w Polsce. Te działania są koniecznie, aby wzmocnić siłę Wojska Polskiego. Na prośbę ambasadora Korei Południowej spotkałem się z przedstawicielem tego państwa i usłyszałem, że nie ma jasnego stanowiska ze strony nowego kierownictwa MON w sprawie dalszej współpracy. Zostałem przez niego poproszony o radę, co należy zrobić, żeby ta korzystna współpraca dla obu państw została zawarta - powiedział Przewodniczący KP PiS Mariusz Błaszczak;
- Potrzebujemy co najmniej 300 tys. żołnierzy Wojska Polskiego. W tym temacie również panuje chaos. Gen. Kukuła deklaruje kontynuację mojej wizji, kiedy byłem Ministrem Obrony Narodowej, ale z drugiej strony głównym doradcą ministra Kosiniaka-Kamysza jest gen. Gocuł, który podważa koncepcję stworzenia tak licznej armii, koncentruje swoją aktywność na przeglądaniu dokumentów, na przygotowaniu audytów, tymczasem trzeba działać. Obserwuję też proces dyskredytowania gen. Kukuły. Sytuacja jest niezwykle niepokojąca. Apeluję do obecnego kierownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej, aby dało pracować szefowi Sztabu Generalnego. Działania, które zapowiada gen. Kukuła są właściwe i dobre dla bezpieczeństwa naszej Ojczyzny. Potrzebujemy także rozwoju Wojsk Obrony Terytorialnej. Słyszymy zapowiedzi Ministra Obrony Narodowej, dotyczące bardzo szybkiego włączenia WOT w wojskowy łańcuch dowodzenia. Jeżeli tak się stanie, będzie to oznaczało zahamowanie tej formacji. Do WOT należą ochotnicy, którzy wspierają m. in. Straż Pożarną w usuwaniu skutków klęsk żywiołowych, czy działają w zakresie obrony cywilnej - kontynuował Przewodniczący KP PiS;
- Mówimy TAK dla kolejnych czołgów K2 i kolejnych armatohaubic K9, mówimy TAK dla kolejnych wyrzutni HIMARS i dla śmigłowców uderzeniowych Apache, mówimy TAK dla co najmniej 300 tys. armii, mówimy TAK dla dalszego rozwoju Wojsk Obrony Terytorialnej i mówimy TAK dla bezpieczeństwa naszej Ojczyzny, Polski - podkreślił Przewodniczący KP PiS Mariusz Błaszczak;
- Potrzebujemy kolejnych wyrzutni HIMARS o zasięgu do 300 km oraz śmigłowców uderzeniowych Apache. We wrześniu ubiegłego roku podpisałem umowę offsetową z firmą Boeing w sprawie współpracy dotyczącej pozyskania tych właśnie śmigłowców dla Wojska Polskiego. Tu również brakuje dalszych działań ze strony obecnego kierownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej. Należy wyposażyć wojsko w 500 wyrzutni HIMARS, ponieważ taka ilość jest potrzebna, aby realnie odstraszyć agresora. Tyle wyrzutni potrzebuje Wojsko Polskie, żeby Putin nie zdecydował się na zaatakowanie naszego kraju. Nie słyszmy, czy w tej sprawie MON prowadzi rozmowy z partnerem amerykańskim. Otrzymuję zdawkowe odpowiedzi na moje interpelacje. Z tych odpowiedzi w rzeczywistości nic konkretnego nie wynika. Potrzebne są konkretne działania - zaznaczył Przewodniczący KP PiS Mariusz Błaszczak.
#TAKdlaBezpieczeństwa