Konferencja prasowa Przewodniczącego KP PiS Mariusza Błaszczaka oraz Posła PiS Waldemara Budy

- Wczoraj posłowie PiS przeprowadzili kontrolę w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Poszliśmy do Ministerstwa Rolnictwa a zastaliśmy Ministerstwo Lenistwa, dlatego że mamy takie nieodparte wrażenie, że w Ministerstwie Rolnictwa nic się nie dzieje. Pozorowane są rozmowy z Ukrainą. Utwierdził nas w tym przekonaniu fakt, że Minister Siekierski, jak sam stwierdził, utajnił protokoły z rozmów z partnerem ukraińskim. Mamy też nieodparte wrażenie, że tych dokumentów jest bardzo niewiele, stąd obawiając się kompromitacji po prostu zostały one utajnione. Domagamy się tego, aby te dokumenty zostały przedstawione zarówno posłom jak i rolnikom, w końcu to rolnicy są partnerami w rozmowach, dotyczących rozwiązania żywotnych problemów jakie stoją przed Polskim rolnictwem - powiedział Przewodniczący KP PiS Mariusz Błaszczak;

- Marszałek Sejmu w polskim Sejmie przyjmował protestujących rolników i mówił o okrągłym stole, o debacie. Nie czas na okrągły stół, czas na podejmowanie decyzji, konkretnych decyzji. Klub parlamentarny PiS przedstawił uchwałę, zobowiązującą rząd do tego, żeby wprowadził pełne embargo na import surowców rolno-spożywczych z Ukrainy. Wciąż w obiegu prawnym jest rozporządzenie, które wydał 15 września ubiegłego roku Pan Minister Waldemar Buda, ale ono dotyczy jedynie zbóż. Dziś jest potrzeba taka, aby embargo było pełne, żeby dotyczyło również innych produktów rolno-spożywczych z Ukrainy - dodał Mariusz Błaszczak;

- Trzeba działać, dość gadania. Jest pora na pracę. Ta praca powinna być skoncentrowana na dwóch aspektach. Po 1 właśnie rozporządzenie o pełnym embargo na import surowców rolno-spożywczych z Ukrainy i po 2 bardzo konsekwentna i ostra postawa w stosunku do Komisji Europejskiej, dotycząca Zielonego Ładu, z tym że nie mamy wątpliwości, że partie, które są w rodzinie politycznej Europejskiej Partii Ludowej, więc zarówno PO, jak i PSL nie są zdolne do takich twardych, stanowczych negocjacji w tej dziedzinie, dlatego, że lider EPL, niemiecki polityk Manfred Weber powiedział wprost, że EPL to partia Zielonego Ładu. Mimo wszystko trzeba takie działania podejmować. Trzeba wziąć się do pracy. A klub parlamentarny PiS będzie dopingował rządzących do tego, aby rozwiązywali problemy, gdyż te problemy są realne i bezdyskusyjne. Te problemy dotyczą rolników, ale w konsekwencji dotyczą też bezpieczeństwa naszej Ojczyny, bezpieczeństwa żywnościowego w sytuacji, w której za naszą wschodnią granicą toczy się wojna, bezpieczeństwo żywnościowe jest jednym z filarów bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej - zaznaczył Przewodniczący KP PiS;

- Poseł na Sejm Rzeczypospolitej: Nałożenie klauzuli tajności na dokument to jest bardzo poważna procedura, która ma swoje przesłanki i podstawy w ustawie, która mówi o bezpieczeństwie państwa. Wykorzystanie tej procedury w celu uniemożliwienia pozyskania dokumentów w trybie informacji publicznej albo w trybie kontroli poselskiej może być bardzo poważnym naruszeniem prawa. My tę sprawę będziemy weryfikować ponieważ nigdy wcześniej, nie mówię tu o ostatnich 8 latach, ale również wcześniej nie było sytuacji, aby utajnić dokumenty w celu ich ukrycia przed opinią publiczną. Dzisiaj otrzymujemy od rolników informacje, smsy, wiadomości, mogę kilka państwu odczytać, również tych, którzy wczoraj protestowali, żeby Minister Rolnictwa odtajnił te dokumenty i pokazał rolnikom. Jutro mają odbyć się rozmowy z rolnikami, oni do tego momentu oczekują, że te dokumenty będą odtajnione, jeżeli niesłusznie były ukryte wczoraj pod procedurą utajnienia i schowania w kancelarii tajnej - podkreślił Poseł PiS Waldemar Buda;

- Przedstawiam jeden z niewielu dokumentów, który nam udostępniono na kontroli poselskiej w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Dokument pokazuje to jak się negocjuje z Ukrainą w sprawie embarga – 3 stycznia polski Minister Rolnictwa wysłał do ukraińskiego Ministra Rolnictwa pismo. Na moje pytanie czy mamy odpowiedź na to pismo otrzymałem informację, że odpowiedzi już nie ma. Czyli Ministerstwo Rolnictwa negocjuje z Ukrainą w ten sposób, że wysłało 3 stycznia pismo. Reszty dokumentów albo nie ma albo tam się najzwyczajniej w świecie nic nie dzieje. Rolnicy wczoraj najczęściej wypowiadali się w jeden sposób: „oczekujemy konkretów, oczekujemy konkretnych rozwiązań, nie okrągłych słów” - dodał Poseł PiS;

-Sprawę embarga można załatwić jednym rozporządzeniem, polskim rozporządzeniem, tylko trzeba mieć odwagę i wobec Ukrainy i wobec Unii Europejskiej. My się nie baliśmy, dwa razy wydawaliśmy takie rozporządzenie. W kwietniu i we wrześniu kiedy UE zdjęła swoje ograniczenia. My nie mieliśmy żadnych wątpliwości żeby wprowadzić krajowe. Dzisiaj oczekujemy działania. Chowanie przez Ministerstwo Rolnictwa przed rolnikami dokumentów, o których mówią dziś bardzo głośno, że chcą je zobaczyć jest bardzo poważnym naruszeniem standardów debaty publicznej. Ukrywanie dokumentów przed rolnikami jest budowaniem nieufności wobec nich i nie wróży to dobrze dyskusjom i negocjacjom. Do jutra chcemy, aby te dokumenty były udostępnione i odtajnione, a samą procedurę utajnienia będziemy badać i analizować prawnie. Zleciliśmy opinie prawne, będziemy analizować czy nie doszło do naruszenia prawa. W mojej ocenie do takiego naruszenia doszło. Na chwilę przed wejściem do ministerstwa – tak powiedział minister, mamy to nagrane - Minister Rolnictwa wydał decyzję o utajnieniu dokumentów. My je w kancelarii tajnej przejrzymy i zobaczymy, jakie dokumenty chowano przed rolnikami - zakończył Poseł PiS Waldemar Buda.

#TAKdlaRolnictwa



Lista aktualności