Analiza Krajowego Biura Wyborczego wskazuje, że sprawozdanie finansowe KW PiS jest poprawne!

- Mamy dziś do czynienia z często brutalnymi naciskami na Państwową Komisję Wyborczą, aby ta uznała, że sprawozdanie Komitetu Wyborczego Prawa i Sprawiedliwości zostało odrzucone. To jest polityka. A my dzisiaj dla Państwa mamy arcyważny dokument, który jeszcze nigdy nie ujrzał w pełni światła dziennego jeżeli chodzi o media, jeżeli chodzi o opinię publiczną. Ten dokument nie jest dokumentem sporządzonym przez polityków, przez ministrów, wiceministrów, posłów czy senatorów, tak jak jest to w przypadku tych wszystkich dokumentów, które są składane przez dzisiejszy obóz Koalicji 13 grudnia. To jest dokument ekspercki, sporządzony przez Krajowe Biuro Wyborcze, a więc ludzi, którzy mają często 20-letnie doświadczenie i trudno ich posądzić o sprzyjanie tej czy innej opcji politycznej skoro przez 20 lat pod różnego rodzaju rządami działali w sposób obiektywny, jako urzędnicy państwowi, wykonując tak jak należy, zgodnie z prawem swoje obowiązki.

 Ten ważny dokument, który dzisiaj Państwu pokazujemy, to analiza sporządzona przez Krajowe Biuro Wyborcze specjalnie na potrzeby Państwowej Komisji Wyborczej. Warto wczytać się w tę analizę, która jest analizą ekspercką, obiektywną, opartą na dotychczasowej praktyce i interpretacji przepisów wyborczych i działalności Państwowej Komisji Wyborczej na przestrzeni dwóch dekad oraz stanowiska Sądu Najwyższego.

 Myślę, że najlepiej jeżeli oddam głos tym, którzy pisali tę ekspercką opinię, a więc Krajowemu Biuru Wyborczemu. Polityka na bok, przechodzimy do kwestii merytorycznych i prawnych. Pierwsze zdanie: „Niniejsza analiza dotyczy informacji przekazanych Państwowej Komisji Wyborczej, zgromadzonych w toku badania sprawozdania finansowego Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość, uczestniczącego w wyborach do Sejmu i Senatu, przeprowadzonych w dniu 15 października 2023 roku. Przepisy Kodeksu Wyborczego określają warunki przyjęcia sprawozdania bez zastrzeżeń, przyjęcia sprawozdania ze wskazaniem na uchybienia albo odrzucenia sprawozdania, uzależniają rozstrzygnięcie w sprawie sprawozdania od działań Komitetu Wyborczego. Nie może być zatem podstawą odrzucenia sprawozdania ani wskazania uchybień obiektywny wpływ, nawet obiektywny wpływ działań innego podmiotu na polepszenie szans wyborczych komitetu wyborczego, o ile te działania dokonane były bez porozumienia z komitetem wyborczym”. Co to oznacza? Oznacza, że nawet gdyby przyjąć taką hipotezę, która jest dzisiaj forsowana przez Koalicję 13 grudnia, że były działania, które obiektywnie wpłynęły na kwestie kampanijne, ale odbywały się one bez porozumienia, bez wiedzy, bez zgody Komitetu Wyborczego, to one, krótko mówiąc nie mogą być brane pod uwagę przez Państwową Komisję Wyborczą. Tak wskazuje ten dokument.

 Po zaprezentowaniu analizy Krajowego Biura Wyborczego, można powiedzieć, że na tym ta konferencja mogłaby się zakończyć, bo wszystkie dokumenty, które są składane przez prokuraturę Bodnara, przez NIK, przez posłów, senatorów Koalicji, głównie Obywatelskiej, przez Pana Berka, te wszystkie naciski w świetle tego jednego zdania nie mają żadnego znaczenia. Czy członkowie Państwowej Komisji Wyborczej czytali te dokumenty? Czy premier, czy ministrowie, czy prokurator generalny odniósł się kiedykolwiek do tego dokumentu? Nie, bo ten dokument jest dla nich niewygodny. Ta analiza jest w opozycji do tych wszystkich twierdzeń, które od wielu tygodni kłamliwie są głoszone przez dzisiejszy obóz władzy, który zmierza do tego żeby zagłodzić Prawo i Sprawiedliwość.

 Możemy dyskutować o zmianie prawa w przyszłości, ale dzisiaj prawo jest, jakie jest. I to prawo trzeba stosować, a nie tak, jak wydaje się to Panu Donaldowi Tuskowi, nie tak, jak wydaje się to Romanowi Giertychowi, Panu Berkowi, prokuratorowi generalnemu Panu Bodnarowi. Oni sami nie stanowią prawa tylko prawo jest zapisane w ustawach i w polskiej konstytucji oraz w kodeksie wyborczym. I o tym też mówi ta opinia zaprezentowana przez Krajowe Biuro Wyborcze. Jeżeli chcą inaczej badać szerzej badać, uzbroić Państwową Komisję Wyborczą w większe możliwości badania kwestii prowadzenia kampanii wyborczej to proszę bardzo. Możemy o tym rozmawiać. Tylko do tego trzeba zmienić prawo. Do tego trzeba zmienić kodeks wyborczy, trzeba zmienić ustawę, musi być Sejm, Senat, podpis Pana Prezydenta. Tak się zmienia prawo.

 Pan mecenas Kalisz mówił, że Państwowa Komisja Wyborcza będzie badała inaczej sprawozdanie wyborcze Prawa i Sprawiedliwości. Dlaczego inne komitety nie podlegały temu innemu badaniu, innemu niż przez 20 lat robiła to Państwowa Komisja Wyborcza, innemu niż orzekał przez 20 lat Sąd Najwyższy pod różnymi rządami, z różnymi sędziami? Dlaczego akurat Prawo i Sprawiedliwość ma podlegać innym rygorom, bardziej zaostrzonym w stosunku do komitetów, które już mają zatwierdzone sprawozdanie wyborcze. Dlaczego? Dlatego, że nie chodzi tutaj o prawo. Chodzi o brutalną politykę i próbę brutalnego pozbawienia największej partii opozycyjnej, w ogóle największej partii w Polsce możliwości finansowych, a w konsekwencji możliwości działania.

 Państwowa Komisja miała swoją stałą linię orzeczniczą potwierdzoną przez Sąd Najwyższy. Teraz ma to ulec zmianie tylko dlatego, że dotyczy to Prawa i Sprawiedliwości, tylko dlatego, że wolą polityczną Tuska, marzeniem Tuska i jego obozu jest to, żeby Prawa i Sprawiedliwości w polskim systemie politycznym nie było, mimo że zagłosowało na nas ponad 7 milionów Polaków. My na to nie pozwolimy, będziemy walczyć do końca, ale przede wszystkim prosimy członków Państwowej Komisji Wyborczej o to, żeby zachowali się obiektywnie, zgodnie z prawem, zgodnie z tym, co napisało Krajowe Biuro Wyborcze w eksperckiej opinii, o której do tej pory właściwie nikt nie mówił - powiedział Poseł PiS Zbigniew Bogucki.

 - Krajowe Biuro Wyborcze jest fundamentem dla Państwowej Komisji Wyborczej. Bez Krajowego Biuro Wyborczego, bez tej ogromnej wiedzy eksperckiej i doświadczenia Państwa Komisja Wyborcza byłaby jedynie wydmuszką. Warto poinformować opinię publiczną, że Państwowa Komisja Wyborcza i jej członkowie nie są urzędnikami pracy codziennej. Państwowa Komisja Wyborcza zbiera się raz na dwa tygodnie, raz na trzy. W okresach między wyborczych zdarza się, że spotyka się raz na miesiąc. Członkowie PKW wykonują swoje działania zawodowe odrębnie od funkcji sprawowanej właśnie w tym organie. A zatem ich wiedza, a jednocześnie zaangażowanie jest limitowane. Jeżeli więc Państwa Komisja Wyborcza nie będzie polegać na działalności Krajowego Biura Wyborczego, które zatrudnia wybitnych ekspertów, także pracowników naukowych, to ja, jako członek Państwowej Komisji Wyborczej w poprzedniej kadencji, śmiem twierdzić, że ich decyzja będzie decyzją bez merytorycznej podstawy i wiedzy. Dlatego ten trzynastostronicowy dokument, stworzony przez ekspertów w Krajowym Biurze Wyborczym, jasno wskazuje, dlaczego sprawozdanie finansowe Komitetu Wyborczego tej właśnie partii Prawa i Sprawiedliwości nie może zostać odrzucone.

 Jeżeli sprawozdanie Komitetu Wyborczego Prawa i Sprawiedliwości zostanie odrzucone, to ta decyzja nie będzie miała podstaw merytorycznych, nie będzie miała podstaw prawnych. A zatem członkowie Państwowej Komisji Wyborczej, ci oczywiście, którzy za tym zagłosują, wydaje mi się, że z punktu widzenia prawa będą mogli podlegać odpowiedzialności cywilnej. I to jest na tyle rzecz niespotykana, że rzeczywiście przez ostatnie 20-25 lat, jak działa system finansowania partii politycznych w Polsce, z taką sytuacją nie mieliśmy do czynienia.

 Chciałbym jeszcze jedną rzecz opisać, która również bardzo smuci. Chodzi o Państwową Komisję Wyborczą. Mianowicie jeden z członków PKW już dawno wydał niejako wyrok w tej sprawie. Jeżeli więc mamy do czynienia z informacją w istocie jak ta osoba będzie głosować, to ta osoba i to jest mój apel byłego członka Państwowej Komisji Wyborczej, ale także wyborcy, podatnika i obywatela, żeby ta osoba wyłączyła się od orzekania w tej sprawie. Bo jeżeli mamy do czynienia z pewnym sądem, który przed wydaniem wyroku już ten wyrok komunikuje, to jest to sytuacja w demokratycznym państwie prawa absolutnie niedopuszczalna. Apeluję do Pana mecenasa Ryszarda Kalisza, żeby wyłączył się z decyzji w zakresie Prawa i Sprawiedliwości i w sprawie sprawozdania finansowego, bo wielokrotnie już w mediach oświadczał jak będzie głosował. To jest sytuacja niedopuszczalna i to rzutuje na cały organ jakim jest Państwowa Komisja Wyborcza, która przez bardzo wiele lat cieszyła się dużym zaufaniem - powiedział Dariusz Lasocki.

 #stopPATOwładzy

Lista aktualności