- W koalicji są różnice zdań, ale od tego jest jej kierownictwo, aby pewne sprawy łagodzić. Jesteśmy nastawieni, by obecna kadencja rządów Zjednoczonej Prawicy trwała do jesieni 2023 roku, do konstytucyjnego terminu wyborów - powiedział Prezes PiS, Wicepremier Jarosław Kaczyński na antenie Republika TV.
- Jesteśmy zdeterminowani, by dokończyć tę kadencję, bo widzimy możliwość wprowadzenia wielu bardzo poważnych zmian, które w pozytywnym sensie dotyczą ogromnej większości Polaków - dodał.
Pytany o program Nowy Ład podkreślił, że jest to skrótowe określenie całej polityki, zamysłu i konkretnego planu. Ma on ująć całość w racjonalne ramy, gdzie różnego rodzaju elementy będą wynikały z siebie, będą się wzajemnie uzupełniały, wzmacniały.
Wskazał, że „dla pewnej części Polaków zdobycie mieszkania jest nierealne”.
- To chcemy zmienić. Ale chcemy zmienić też bardzo wiele innych rzeczy, które w tej chwili funkcjonują, są nieefektywne, niesprawiedliwe - podkreślił.
W rozmowie mówił także o reformie sądownictwa, która była omawiana przez komitet bezpieczeństwa, na którego czele stoi.
- Wydaje się, że to jest projekt bardzo dobrze przygotowany. Jeżeli chodzi o wszystkie reguły, które są związane z praworządnością, z bezwzględnym wymogiem niezawisłości sądownictwa, to wszystkie one będą całkowicie przestrzegane - oznajmił.
Jak dodał „jesteśmy państwem suwerennym i mamy prawo, żeby zreformować wymiar sprawiedliwości, który rzeczywiście w tej chwili działa fatalnie, co bardzo szkodzi polskiemu państwu, a przez to polskiemu społeczeństwu, narodowi”.