#TAKdlaPolskiejZłotówki, NIE dla euro!

- Jednym z siedmiu punktów programu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Parlamentu Europejskiego jest #TAKdlaPolskiejZłotówki i NIE dla euro. Rząd Donalda Tuska zamierza wprowadzić Polskę do strefy euro tylnymi drzwiami. Dlatego jest im potrzebny ten atak na Prezesa NBP Adama Glapińskiego. Do wprowadzenia Polski do przedsionka strefy euro, czyli do mechanizmu kursowego, gdzie złoty byłby związany na sztywno z euro, potrzebny jest podpis rządu i podpis właśnie Prezesa NBP. Polska nie powinna wchodzić do strefy euro i powinna bronić polskiego złotego z wielu powodów. Przede wszystkim, euro hamuje wzrost gospodarczy i tym samym przyczynia się do obniżenia wzrostu gospodarczego. Takie są dane Niemieckiego Instytutu Ekonomicznego z Freiburga. Niemcy dzięki euro mają wyższy wzrost gospodarczy, a Włochy przez euro niższy niż by miały bez wprowadzania euro. Kolejny powód – euro powoduje relokację dobrobytu, przesuwanie pieniędzy z krajów biedniejszych do zamożniejszych - głównie Niemiec, Holandii, które jako jedyne skorzystały na walucie euro. Inne kraje na euro straciły. Euro jest konstrukcją stricte polityczną. Zostało wprowadzone dla celów politycznych w sytuacji, kiedy gospodarcze warunki ku temu nie zaistniały. To jest sprzeczne z teorią optymalnej strefy walutowej. Ubożeją jedni, bogacą się drudzy. Warto zaznaczyć, że wadą euro jest to, że oferuje walutę, która nie jest dostosowana do potrzeb każdego z krajów, bo one są różne. Jest dostosowana generalnie do potrzeb największej gospodarki, gospodarki niemieckiej, a inne gospodarki, będąc w tej strefie mają politykę monetarną niedostosowaną  do swoich warunków gospodarczych, suboptymalną, przez co tracą ich obywatele. Euro nie jest antidotum na inflację. Do tego dochodzi zjawisko, którego doświadczyły wszystkie kraje, które weszły i wchodziły do strefy euro, mianowicie tzw. efekt cappuccino. W pierwszym okresie następuje przyspieszenie wzrostu cen na skutek zaokrąglania do góry wszystkich cen. Euro powoduje również spowolnienie wzrostu gospodarczego. Słowacja jest dobrym przykładem. Słowacja od czasu, kiedy weszła do strefy euro, pod względem gospodarczym przestała nadganiać dystans względem Zachodniej Europy. Prawo i Sprawiedliwość mówi NIE dla euro, mówi #TAKdlaPolskiegoZłotego i staje w jego obronie, w obronie niezależności naszego wzrostu gospodarczego, w obronie dobrobytu naszych obywateli i domaga się respektowania w tej materii wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który mówi, że Prezes Narodowego Banku Polskiego jest nieusuwalny w kontekście właściwej ustawy. Polacy nie chcą zamieniać polskiego złotego na euro, bo nie chcą tracić swojego dobrobytu, swoich pensji, emerytur, szans rozwojowych na przyszłość dla siebie i dla swoich dzieci.

#TAKdlaPolskiegoZłotego #TAKdlaPolski


Lista aktualności