- Idziemy do przodu. Polacy wybiorą pomiędzy polską wersją państwa dobrobytu, a cofnięciem się do tego, co było - powiedział Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas Konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Katowicach.
Dodał, że stawką tych wyborów jest przyszłość Polski.
- Proszę Państwa o zabieganie o każdy głos. Sondaże są dobre, ale one nie wygrywają wyborów - oznajmił.
Wicepremier Piotr Gliński podkreślił, że program polskiej wersji państwa dobrobytu opiera się na trzech filarach.
- Dziś będziemy omawiać kolejny z nich - rozwój. Polskie państwo nie może być obojętne, musi bronić przedsiębiorców przed nieuczciwą konkurencją - mówił.
- Mamy do zaoferowania mnóstwo nowych rozwiązań. Pokazaliśmy Polakom, że potrafimy rządzić w trudnych czasach. Solidarne i przedsiębiorcze państwo to droga ku przyszłości - powiedział Premier Mateusz Morawiecki.
Zaznaczył, że podstawą rozwoju musi być aktywne państwo. Jak kontynuował, nie ma sprzeczności pomiędzy solidarnością a przedsiębiorczością.
- Podkreślamy konieczność służby wszystkim. Dążymy do sprawiedliwego rozwoju gospodarczego. Silne rodziny i silna gospodarka są i muszą być twarzą rzeczywistego sukcesu gospodarczego - stwierdził.
Dodał, że zmiana, którą zaproponował rząd Prawa i Sprawiedliwości jest fundamentalną zmianą dla polskich pracowników.
Była Premier Beata Szydło oznajmiła, że z rozwoju gospodarczego ma prawo korzystać każdy, bez względu na to, gdzie mieszka, a gospodarka ma być dla ludzi i im służyć.
- Musimy pobudzać przedsiębiorczość na wszystkich poziomach - stwierdził Minister Jerzy Kwieciński.