- Komisja śledcza ds. VAT zawiadomi prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego ministra finansów Jacka Rostowskiego i byłego szefa gabinetu premiera Sławomira Nowaka - zapowiedział Przewodniczący komisji, Poseł PiS Marcin Horała podczas briefingu w Sejmie.
Wyjaśnił, że pierwsze z nich to przekroczenie uprawnień przez ministra Rostowskiego, który doprowadził do tego, że osoba nieuprawniona, czyli doradca społeczny, jednocześnie zatrudniony w jednej z firm audytorskich, w sposób faktyczny współkierował procesem współtworzenia legislacji w resorcie finansów, a żadne ustawy o działach administracji, ani żadne inne akty prawne nie przewidują takiej możliwości i takiego trybu.
- Jest więc podejrzenie, że doszło tu do przestępstwa przekroczenia uprawnień - oznajmił.
Poinformował, że drugie możliwe przestępstwo dotyczy ujawnienia niejawnych informacji objętych tajemnicą służbową, skarbową osobie pozostającej w stosunku pracy z grupą firm audytorskich, prywatnych firm.
- Osoba ta miała dostęp do wewnętrznych informacji z resortu finansów - stwierdził.
Trzecie przestępstwo dotyczyć ma doprowadzenie do dużej straty budżetu państwa.
- Mówimy tu potencjalnie o dziesiątkach miliardów złotych straconych poprzez doprowadzenie do rozszczelnienia systemu podatkowego (...) w sposób budzący podejrzenia, że miało to charakter przestępczy. To przede wszystkim zniesienie sankcji podatkowej 30 proc., związanej z tym, że ktoś zaniżył swoje zobowiązanie lub zawyżył kwotę zwrotu podatkowego. Przez te zmiany próba oszustwa podatkowego nie wiązała się z ryzykiem żadnej dodatkowej sankcji - powiedział.
Czwarte przestępstwo, do którego mogło dojść to niedopełnienie obowiązków ws. przywrócenia tej sankcji.
- Posłowie zostali wprowadzeni w błąd przez resort finansów w kwestii tego, że proponowane przepisy, które to zakładały, są niezgodne z prawem unijnym - podkreślił.