- Polskie górnictwo musi być doinwestowane i nowoczesne - powiedziała Premier Beata Szydło podczas Barbórki w Libiążu.
Beata Szydło wyraziła nadzieję na poprawę sytuacji polskiego górnictwa.
- Wierzę głęboko, że wspólnie, przy działaniach rządu, przy działaniach państwa, strony społecznej, górników, uda się stworzyć dla polskiego górnictwa dobrą perspektywę - oświadczyła.
- Potrzebujemy polskiej, szybko rozwijającej się gospodarki, a ta gospodarka potrzebuje polskiego górnictwa - dodała.
Premier mówiła o korzyściach płynących dla Libiąża z racji rozwoju górnictwa w tym mieście.
- Gdyby nie kopalnia, to Libiąż nie byłby taki piękny, nie rozwijałby się tak szybko, być może nie ściągałby do siebie tak wielu ludzi z różnych stron, którzy znaleźli tu swoje miejsce, swoją pracę - stwierdziła.
-Zawsze musimy pamiętać, skąd jesteśmy, bo ziemia, na której wzrastaliśmy jest naszym domem, rodzina, jest ziemią, do której trzeba wracać i o którą trzeba dbać - podsumowała Premier w Libiążu.
Następnie Beata Szydło udała się do rodzinnych Brzeszcz, gdzie wzięła udział w Uroczystej Akademii Barbórko. Podczas wystąpienia mówiła o nowoutworzonym Ministerstwie Energetyki.
- Powołaliśmy Ministerstwo Energetyki, gdzie powstanie plan rozwoju górnictwa i energetyki - zaznaczyła.
Premier poinformowała także o nowych zadaniach, które zostały powierzone Agencji Rezerw Materiałowych.
- Podjęłam decyzję, aby Agencja Rezerw Materiałowych zakupiła węgiel, który w tej chwili jest na zwałach. W ten sposób kopalnie otrzymają środki na funkcjonowanie w najbliższych miesiącach - podkreśliła Beata Szydło.
Fot. KPRM