- Europa potrzebuje ogromnego zastrzyku inwestycyjnego. Wspólna nasza praca Grupy Wyszehradzkiej i koordynacja prac między Węgrami a Polską doprowadziła do ogromnego sukcesu - od strony finansowej i od strony architektury nadzoru nad środkami budżetowymi, tak jak udało nam się to wynegocjować - mówił Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji z Victorem Orbanem.
Dodał, że był to długi maraton, gdzie przełamano różne kryzysy, które groziły Unii Europejskiej w związku z uzgodnieniem lub brakiem uzgodnienia tego budżetu.
- Trzeba podkreślić, że nasi przyjaciele z północy Europy negocjowali z południem jak najniższą sumę dotacji. My chcieliśmy, by była ona jak najwyższa - oznajmił.
Podkreślił, że Komisja Europejska i Rada Europejska razem z Grupą Wyszehradzką negocjowali najlepszy możliwy kontrakt dla całej Europy. W przypadku Polski to ok. 125 mld euro w bezpośrednich dotacjach.
- Wywalczyliśmy lepsze zasady niż to, co Komisja Europejska proponowała, czyli możliwość zaangażowania 50 proc. środków natychmiast bez zobowiązywania się do celu klimatycznego - poinformował.
Te dotacje razem z uprzywilejowanymi pożyczkami to ok. 160 mld euro dla Polski. W cenach bieżących to ok. 750 mld zł. To bardzo dobry zastrzyk na cele rozwojowe, zwiększone dotacje na cele rolne i na transformację energetyczną.
Premier Mateusz Morawiecki podziękował „przyjaciołom z V4 za ten maraton negocjacji, które się odbyły”.
- Mieliśmy te same stanowiska. Dziękuję premierowi Orbanowi za znakomitą współpracę i historyczną konstrukcję tego kontraktu dla Polski, Węgier i dla całej Europy - powiedział.