- Mój Brat był politykiem bardzo racjonalnym. Miał przeświadczenie, że aspekt militarny jest bardzo ważny, że to nieprawda, że te czasy się skończyły - powiedział Prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński w Pałacu Prezydenckim podczas konferencji „Suwerenność, solidarność, bezpieczeństwo. Lech Kaczyński a Europa Środkowa i Wschodnia”.
Jarosław Kaczyński wspominał, że były Prezydent chciał, aby wzrastał status nie tylko Polski, ale i całego regionu.
- Lech Kaczyński nie odwoływał się do pojęcia przywództwa, liderowania, mocarstwa regionalnego - wiedział, że to nierealne. Chciał, by polityka, którą prowadził była korzystna dla wszystkich, partnerska, licząca się z tymi największymi i najmniejszymi - podkreślił.
Prezes PiS mówił też o planach budowy tarczy antyrakietowej.
- Lech Kaczyński wiedział, że nowe kraje NATO mają w istocie status drugorzędny. Próbował obejść to tarczą antyrakietową i dobrymi stosunkami z USA. Ta sprawa była bardzo zaawansowana, trudno powiedzieć, że to, że się nie udało jest wyłącznie winą kolejnego rządu, ale ten kolejny rząd się do tego przyczynił - zauważył.
Jarosław Kaczyński stwierdził, że sytuacja w Europie mogłaby wyglądać inaczej, gdyby PiS po 2007 r. pozostał u władzy.
- Gdyby nasza polityka mogła być kontynuowana po roku 2007, to dziś mielibyśmy inną sytuację w Europie. O ile inną? Trudno powiedzieć. Nie mielibyśmy pewnie wpływu na reset amerykański, ale pewne korekty byłyby możliwe i być może nie doszłoby do wydarzeń, które dziś zagrażają Europie - mówił.
- Z całą pewnością brak Lecha Kaczyńskiego na europejskiej scenie w ciągu ostatnich lat, zmienił ją na gorsze. Mogę mieć tylko nadzieję, że ta polityka wróci, że będzie prowadzona przez Pana Prezydenta, Panią Premier, z równą energią, determinacją i równie skutecznie - podsumował Prezes PiS.
Konferencja została zorganizowana przez Prezydenta Andrzeja Dudę, a udział w niej wzięli oprócz Jarosława Kaczyńskiego, Premier Beata Szydło, Prezes Ruchu Społecznego im. Prezydenta RP L. Kaczyńskiego Marta Kaczyńska, Prezydent Estonii Toomas Hendrik Ilves, b. Prezydent Litwy Valdas Adamkus, b. Prezydent Czech Vaclav Klaus, b. Prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili oraz b. Prezydent Rumunii Traian Basescu.