Konsekwentnie realizujemy program, z którym szliśmy do wyborów

- W Polsce są nie tylko dobre warunki gospodarcze, ale też jesteśmy jednym z niewielu miejsc w Europie, gdzie teraz jest bezpiecznie. Jesteśmy jedną drużyną, która nie tylko musi być zwarta i lojalna wobec siebie, ale także zdyscyplinowana, bo tylko wtedy zrobimy to, co obiecaliśmy Polakom - powiedziała Premier Beata Szydło w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej". 

Chodzi o bezpieczeństwo fizyczne, że obywatelom nic nie grozi?

- Tak. Ale jest też bezpieczeństwo polityczne, w Polsce jest stabilny Rząd. Są prowadzone akcje propagandowe uderzające w polski rząd, budujące obraz Polski jako państwa niepewnego, w którym ktoś chce łamać zasady państwa prawa, ale to wszystko propaganda tych, którzy chcą w nas uderzyć, bo Polska dobrze się rozwija. Dla wielu podmiotów to nie jest dobra wiadomość.

Przedstawiła Pani audyt rządów PO-PSL i mówiła o 350 mld zł, które one przepuściły. Sam Minister Antoni Macierewicz mówił, że na skutek audytu MON był zmuszony złożyć 350 zawiadomień do prokuratury, były jakieś opowieści o skandalach w spółkach skarbu. I co z tego zostało po roku? Kurz opadł i cisza.

- Zostały złożone zawiadomienia do prokuratury i właściwe postępowania toczą się w prokuraturze. Poczekajmy na ich efekty, pozwólmy śledczym spokojnie pracować.

Prezydent Macron chce, by Unia integrowała się głębiej wokół strefy euro. Zaś po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE aż 4/5 PKB Unii będzie wytwarzane w strefie euro. Będąc poza unią walutową będziemy poza centrum decyzyjnym UE. Nie boi się Pani tego?

- Nie, nie boję się. W tej chwili strefa jest w głębokim kryzysie. A pomysły prezydenta Emmanuela Macrona jak na razie znamy z czasu kampanii wyborczej. Gdy rozpocznie swoje urzędowanie, będzie musiał je skonkretyzować. Przed nim jeszcze wybory parlamentarne i gdy ukształtuje się rząd we Francji, przedstawi swoje propozycje, będziemy wiedzieć, co tak naprawdę prezydent Macron ma na myśli.

Mówi Pani, że Polska nie jest gotowa na wprowadzenie euro. A jest w ogóle zainteresowana wejściem do strefy euro?

- Wchodząc do Unii, przyjęliśmy zobowiązanie m.in. do przyjęcia wspólnej waluty. Ale nigdzie nie jest napisane, kiedy to ma nastąpić. Przyjęcie euro może być rozważane tylko wtedy, kiedy będzie korzystne dla Polski. Na razie nie jest.

Jeśli wygracie kolejne wybory, to w następnej kadencji w tej sprawie też nic się nie zmieni?

- Realizujemy program, wypełniamy wyborcze zobowiązania, dlatego głęboko wierzę, że wygramy kolejne wybory. Dopiero wtedy będziemy mogli podejmować dyskusję na temat przyszłości, ale w zależności od tego, jaka będzie wtedy sytuacja gospodarcza. Dziś ona jest dobra.

Biskupi apelowali o pomoc uchodźcom. Chcieli zorganizować korytarze humanitarne. Inicjatywę poparł Prezes Kaczyński w rozmowie z „Rz", ale dodał że to jest odpowiedzialność Rządu.

- Jesteśmy w kontakcie z nuncjuszem papieskim, który zwrócił się do polskiego Rządu z inicjatywą korytarzy humanitarnych. Analizujemy możliwości. Jeśli uda się wypracować stanowisko satysfakcjonujące organizacje, które chciałyby współpracować z polskim Rządem w przygotowaniu korytarzu, to nie mówimy „nie". Zresztą nasze ostatnie inicjatywy z papieskim stowarzyszeniem „Pomoc Kościołowi w potrzebie", jak również projekty humanitarne, jakie realizujemy m.in.: z Niemcami, zwiększenie kilkukrotne w budżecie państwa środków na pomoc pokazują, że nie jesteśmy wobec tego problemu obojętni, a wręcz przeciwnie - aktywnie dostarczamy niezbędnej pomocy migrantom.

Całość wywiadu dostępna w najnowszym wydaniu "Rzeczpospolitej". 

Lista aktualności