- Kobiety powinny spełniać się zarówno w życiu zawodowym, jak i rodzinnym. To ważne zadanie państwa. (...) Pełnią one olbrzymią rolę w polskiej armii - powiedziała Premier Beata Szydło na wspólnej konferencji z Ministrem Obrony Narodowej Antonim Macierewiczem w Mińsku Mazowieckim.

Minister przypomniał sylwetki m.in. płk Emilii Plater, Danuty Siedzikówny ps. "Inka", Lidię Lwow-Eberle, ps. "Ewa", mjr Weronikę Sebastianowicz, ps. "Różyczka".

- Tych nazwisk są nie setki, tysiące. Kobiety współtworzyły zawsze polską armię tak, jak współtworzą ją dzisiaj i nie ma dla nich granic ani w specjalności, ani w szarży, ani w stanowisku - oświadczył. 

Szef MON powołał mjr Annę Pęzioł-Wójtowicz na Pełnomocnika Ministra ds. wojskowej służby kobiet.

- To nie jest tylko oddany dzisiaj szacunek kobietom, które służą w armii, a jest ich dzisiaj blisko 5 proc. w polskiej armii. To jest także przywołanie wielkiej polskiej tradycji, w której kobiety uczyły swoich mężów i synów męstwa, godności, odwagi, ale także gdy było trzeba - a niestety w polskiej historii często było trzeba - chwytały za broń - mówił.

Antoni Macierewicz zwrócił się do mjr Anny Pęzioł - Wójtowicz oraz wszystkich kobiet, podkreślając jak ważną rolę dla ojczyzny pełnią.

- Wszyscy liczymy na polskie kobiety, ale także szczególnie dzisiaj liczymy na panią major, że będzie pani reprezentowała polskie kobiety w armii, działa na ich rzecz, sprawiała by kobiety stwarzały nam wszystkim pewność bezpieczeństwa nie tylko w domu rodzinnym, ale także w tym domu, którym jest nasza ojczyzna. (...) Jesteście, drogie panie, solą polskiej armii. Dziękujemy wam za to - powiedział Minister Macierewicz.