Prawo i Sprawiedliwość oraz Zbigniew Ziobro cofnęli apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 9 lutego 2015 r. w sprawie wytoczonej przeciwko dziennikarce Biance Mikołajewskiej - Niemczyk oraz wydawcy portalu „polityka.pl”. Kwestia dotyczyła publikacji artykułu pt. „Jak PiS zbierał haki” 28 lutego 2010 r.
Sąd Okręgowy w Gdańsku, w uzasadnieniu swojego wyroku, potwierdził, że naruszone zostało dobre imię Partii oraz Zbigniewa Ziobry.
Ponadto, ten sam sąd wskazał, że podniesione przez dziennikarkę zarzuty dotyczące rzekomego „zbierania haków na przeciwników politycznych” przez Prawo i Sprawiedliwość i Zbigniewa Ziobrę były nieprawdziwe, a okoliczności faktyczne przywoływane przez dziennikarkę na poparcie tych zarzutów, nie znalazły potwierdzenia w wiarygodnym materiale dowodowym. Sąd Okręgowy w Gdańsku stwierdził jednocześnie, iż materiał źródłowy, z którego korzystała dziennikarka, aby napisać dany artykuł, jest niewiarygodny.
Stanowisko sądu było jednak dość liberalne. Stwierdził, że nieudowodnienie prawdziwości podniesionych zarzutów nie mogło jeszcze świadczyć o bezprawności działania dziennikarki. W swoim orzeczeniu odwołał się do szeroko rozumianych granic wolności słowa w debacie publicznej.
Ze względu na fakt, że niezależny i niezawisły Sąd potwierdził, iż Prawo i Sprawiedliwość oraz Zbigniew Ziobro nie „zbierali haków na przeciwników politycznych”, wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku jest wystarczająco satysfakcjonujący, co stanowiło przyczynę dla cofnięcia wniesionej apelacji.