- W 2019 roku będziemy mieli wybory, które zdecydują o losach naszego kraju. Dla nas najważniejsi są obywatele. Mają oni wielkie oczekiwania i wielkie aspiracje. Chcą osiągnąć standard, który jest właściwy dla krajów Europy Zachodniej, tj. stanu dobrobytu, bezpieczeństwa, stabilizacji - powiedział Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas wystąpienia w Jachrance.
Dodał, że aby tak się stało w możliwie krótkim czasie, potrzebne jest sprawne państwo, sprawne instytucje oraz dynamiczna grupa przedsiębiorców.
- Uzyskanie większości bezwzględnej w wyborach to trudne zadanie, szczególnie w Polsce, gdzie trwa spór, co jest normalne - nie ma demokracji bez sporów. Ale z jednej strony jesteśmy my, uznajemy reguły demokracji i praworządności, a druga strona tego nie uznaje - stwierdził.
Podkreślił, że być może najgroźniejszy dziś stosowany rodzaj socjotechniki to mówienie, że PiS i PO to takie same partie.
- To musimy odrzucić. Prawo i Sprawiedliwość różni się znacząco od opozycji, także reakcją na zło.
- Reagujemy twardo i zasadniczo. Działamy zgodnie z zasadami prawa, praworządności, uczciwości i przyzwoitości. Afery to był bardzo istotny element rządów PO-PSL. My walczyliśmy z aferami i będziemy walczyć nadal - oznajmił.
Zaznaczył, że „dziś państwo nie jest silne wobec słabych i słabe wobec silnych”, i będzie to kontynuowane, jeżeli Prawo i Sprawiedliwość pozostanie u władzy.