- Droga polskiego przemysłu powinna być drogą środka; powinniśmy korzystać z możliwości, jakie daje nam polityka klimatyczna, ale robić to tak, aby zachować jak najwięcej miejsc pracy - powiedział Premier Mateusz Morawiecki podczas IV edycji Konferencji Programowej Śląski Ład. Tematem debaty była „Rola CBAM w strategii energetyczno-gospodarczej Unii Europejskiej i Polski”.
Dodał, że podatek graniczny od śladu węglowego może wyrównać szanse przemysłów europejskich.
- Słychać, że importerzy stali oraz ci, którzy tę stal wykorzystują, będą mieli trudniejszą sytuację. A więc z jednej strony podatek graniczny od śladu węglowego wyrównuje pole gry, umożliwia europejskim przemysłom lepszą konkurencję, ale z drugiej doprowadzi do tego, że spadnie konkurencyjność niektórych sektorów gospodarki - stwierdził.
Podkreślił, że rocznie Polska wydaje na import surowców energetycznych między 50 a 80 mld zł.
- Na import ropy, gazu i węgla wydajemy gigantyczne kwoty. Wydajemy z naszych pieniędzy środki, przekraczające to, co otrzymujemy netto z UE. Czy nie byłoby piękne, z punktu widzenia gospodarki polskiej, społeczeństwa, gdybyśmy się uniezależnić od tych surowców, gdybyśmy naszą politykę prowadzili w oparciu o suwerenne źródła, od nas zależne? - mówił.
Jak zaznaczył, nie możemy zgodzić się na to, by Polska ponosiła nadmiarowe koszty transformacji energetycznej.