- Dla naszego rządu priorytetem jest wsparcie polskich rodzin - powiedziała Premier Beata Szydło na konferencji prasowej podsumowującej pierwszy etap obowiązywania programu Rodzina500+.
Szefowa Rządu podkreśliła, że dzieci i rodzina to przyszłość Polski.
- Najważniejszą inwestycją, którą możemy zrealizować jako odpowiedzialni politycy jest inwestowanie w rodzinę, inwestowanie w dzieci. (…) Przyszłością Polski jest polska rodzina żyjąca godnie, mająca odpowiednio na jej potrzeby wysokie dochody, mająca możliwość godnego i spokojnego, bezpiecznego wychowania swoich dzieci. To jest nasz cel, od którego nie odstąpimy - oznajmiła.
Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbieta Rafalska podsumowała program Rodzina500+.
- W całej Polsce świadczenia z programu otrzymuje ponad 3,2 mln dzieci. Stanowi to przeciętnie 47 proc. dzieci do 18. roku życia. (…) Spośród ponad 2,6 mln złożonych wniosków - 2,2 mln zostało już rozpatrzonych i wydano decyzję - poinformowała.
Elżbieta Rafalska podkreśliła, że świadczenia z programu wpłyną pozytywnie na sytuację materialną polskich rodzin.
- Myślę, że dzisiaj rodziny czują się bardziej bezpieczne materialne. Mam nadzieję, że Polacy zapomną, że można było kupować na zeszyt, że firmy pożyczkowe, tzw. chwilówki, będą miały w polskiej rzeczywistości trudności ze swoim dalszym funkcjonowaniem, że rodziny nie będą musiały korzystać z wysoko oprocentowanych kredytów zmuszane różnymi sytuacjami losowymi - stwierdziła.
Minister Finansów Paweł Szałamacha odniósł się do kwestii finansowania programu Rodzina500+.
- Program jest wprowadzany w warunkach stabilnego budżetu i stabilnego finansowania. (...) Z roku na rok wydatki w Polsce na sferę rodziny wzrosły. (...) Jeżeli to porównamy do innych krajów europejskich - to jest to bardzo pozytywny poziom. W przyszłym roku to będzie więcej niż 1 pkt proc. naszego PKB - mówił. - Nasz ambitny program prorodzinny jest realizowany w tempie zharmonizowanym z odbudową dochodów własnych państwa i możliwościami jego finansowania - dodał Minister Szałamacha.