7 miesięcy rozczarowań i niewykorzystanych szans w Ministerstwie Obrony Narodowej

Postanowiliśmy, żeby dziś na tej konferencji, którą teraz otwieramy, podsumować pierwsze 7 miesięcy rządów Koalicji 13 grudnia i rządów mojego następcy, Ministra Obrony Narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza. Tytuł tej konferencji to „7 miesięcy rozczarowań i niewykorzystanych szans w Ministerstwie Obrony Narodowej”. Tak określamy ten czas. Niestety praktycznie już straciliśmy szansę, albo właśnie ją tracimy, żeby realnie wzmocnić polskie wojsko, żeby zbudować silne polskie wojsko, tak żeby odstraszyć agresora. Polityka obecnej koalicji jest skoncentrowana na tym, że to ktoś inny ma nas bronić, to sojusznicy mają bronić Rzeczypospolitej Polskiej. Doświadczenia historyczne jednak są takie, że należy polegać na sobie. Bo jeżeli będziemy polegali na innych państwach, to możemy się bardzo głęboko rozczarować. Wszyscy, którzy nie spali na lekcjach historii to doskonale wiedzą, że właśnie tak prowadzona być powinna polityka, aby było silne Wojsko Polskie, żeby realnie odstraszać agresora.


To co dziś dzieje się w Ministerstwie Obrony Narodowej można określić jako bezwład, brak umiejętności pchnięcia spraw naprzód. To wszystko to właśnie są cechy, którymi odznaczają się ci, którzy dziś Polską rządzą. Ważny jest też kontekst tych wszystkich spraw. W sobotę doszło do zamachu na Prezydenta Donalda Trumpa. Na szczęście Prezydent Trump ocalał. Ale zauważmy do czego prowadzi ta nienawiść, ten hejt. Właśnie prowadzi do takich zdarzeń jak w Pensylwanii w ostatnią sobotę. A Koalicja 13 grudnia też posługuje się nienawiścią, posługuje się zemstą. Dziś przecież w parlamencie są trzy komisje śledcze, kompromitują się, ale niemniej one są skoncentrowane na rozliczaniu Prawa i Sprawiedliwości. Atakowane są instytucje publiczne, wyłączono sygnał TVP. Dwa razy w historii to się wydarzyło. Raz 13 grudnia 1981 roku, a po raz drugi 20 grudnia 2023 roku. Nielegalnie została przejęta prokuratura, która teraz stawia zarzuty, przecież z całą pewnością obrońcy przestępców będą podważali legalność powołania prokuratorów. Kto na tym zyska? Przestępcy. Właśnie przestępcy zyskają na tym, co robi rząd Koalicji 13 grudnia. W Sejmie poseł koalicji Roman Giertych, feruje wyroki. Świadek ze śledztwa mówi kto jest winnym. Czy to się mieści w regułach demokracji? Nie mieści się. To jest łamanie zwyczajów to jest łamanie procedur, łamana jest konstytucja, łamane są wszystkie te zasady, które przez lata tworzyły właśnie system demokratyczny.


Dziś solidaryzujemy się z Prezydentem Donaldem Trumpem. Dziś oczekujemy tego, że poziom agresji spadnie, że ci, którzy w Polsce dochodzili do władzy pod szyldem ośmiu gwiazdek nie będą tego szyldu dalej wykorzystywać, że zajmą się rozwiązywaniem problemów, przed którymi stoi Polska i stoją Polacy. Myślę, że to są życzenia, to są oczekiwania, zobaczymy czy one się spełnią. Sceptyczny jestem co do tego, ale sądzę, że w Polsce też mamy do czynienia z takim zjawiskiem przebudzenia się narodu. Przykładem wsparcia dla idei Centralnego Portu Komunikacyjnego, dla tych idei rozwojowych, które są hamowane przez rząd Koalicji 13 grudnia. Powiem wprost, uważam, że rządzącym nie uda się sprowadzić Polaków do poziomu taniej siły roboczej, tak jak tego oczekują mocodawcy rządu zewnętrznego, który dziś w Polsce sprawuje władzę.


 Jeżeli chodzi o dziedzinę obronności, pozwolę sobie podsumować te 7 miesięcy rządów Koalicji 13 grudnia, wskazać na zagrożenia, również wskazać co moim zdaniem powinno być zrobione, żeby kontynuować procesy jakie zostały rozpoczęte za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości, procesy, które prowadziły do wzmocnienia Polskiego Wojska. Pierwsze zagadnienie dotyczy modernizacji technicznej. Na podstawie ustawy o obronie ojczyzny powołany został Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych. Znacząco przyspieszyły działania związane z wyposażeniem Wojska Polskiego w nowoczesną broń. Ci, którzy dziś rządzą, zarzucają, że dopiero po napaści rosyjskiej na Ukrainę te procesy zostały wszczęte. To nieprawda bo chociażby sam fakt tego, że w tym roku polski rząd będzie odbierał pierwsze samoloty F-35 dowodzi tego, że samoloty zostały zamówione 4 lata temu, w 2020 roku. Pierwszy dywizjon Himarsów zamówiłem w 2019 roku, Abramsy w 2021 roku, a w 2018 roku dwie baterie systemu Patriot, które już są w naszym kraju i są wpięte w system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Rzeczypospolitej Polskiej.


To co dziś dzieje się w Ministerstwie Obrony Narodowej można określić jako bezwład, brak umiejętności pchnięcia spraw naprzód. To wszystko to właśnie są cechy, którymi odznaczają się ci, którzy dziś Polską rządzą. Ważny jest też kontekst tych wszystkich spraw. W sobotę doszło do zamachu na Prezydenta Donalda Trumpa. Na szczęście Prezydent Trump ocalał. Ale zauważmy do czego prowadzi ta nienawiść, ten hejt. Właśnie prowadzi do takich zdarzeń jak w Pensylwanii w ostatnią sobotę. A Koalicja 13 grudnia też posługuje się nienawiścią, posługuje się zemstą. Dziś przecież w parlamencie są trzy komisje śledcze, kompromitują się, ale niemniej one są skoncentrowane na rozliczaniu Prawa i Sprawiedliwości. Atakowane są instytucje publiczne, wyłączono sygnał TVP. Dwa razy w historii to się wydarzyło. Raz 13 grudnia 1981 roku, a po raz drugi 20 grudnia 2023 roku. Nielegalnie została przejęta prokuratura, która teraz stawia zarzuty, przecież z całą pewnością obrońcy przestępców będą podważali legalność powołania prokuratorów. Kto na tym zyska? Przestępcy. Właśnie przestępcy zyskają na tym, co robi rząd Koalicji 13 grudnia. W Sejmie poseł koalicji Roman Giertych, feruje wyroki. Świadek ze śledztwa mówi kto jest winnym. Czy to się mieści w regułach demokracji? Nie mieści się. To jest łamanie zwyczajów to jest łamanie procedur, łamana jest konstytucja, łamane są wszystkie te zasady, które przez lata tworzyły właśnie system demokratyczny.


Co robi rząd Koalicji 13 grudnia? Wtedy kiedy ma w zasadzie na biurku wyłożone całe działania, przygotowane projekty umów, umowy ramowe podpisane. Co oni robią kiedy przejęli władzę w Ministerstwie Obrony Narodowej? Zaczynają od przeglądu dokumentów. Minister Kosiniak-Kamysz powołuje emerytowanych generałów z poprzedniej epoki. Tych generałów którzy, kiedy dowodzili polskim wojskiem zajmowali się likwidowaniem jednostek wojskowych. Ci generałowie wrócili i oni zajmują się przeglądem dokumentów, który to przegląd dokumentów prowadzi ich do różnych dziwnych konstatacji. Obawiam się, że te konstatacje już niedługo usłyszymy, że za dużo tego sprzętu, że za dużo wojska. To są zagrożenia, które możemy ponownie usłyszeć bo w kampanii wyborczej już tak mówili.


Trzeba dalej kontynuować proces wzmacniania polskiego wojska. Publicznie pytałem już wielokrotnie, dziś pytam po raz kolejny, co z umową na dostarczenie 212 armatohaubic K9? Umowa ramowa została podpisana 2 lata temu, w lipcu 2022 roku. Co z umową na produkcję czołgów K2 w Polsce? Umowa ramowa została podpisana też 2 lata temu, w lipcu 2022 roku, chodzi o 640 czołgów K2. Co z umową na dostarczenie do Wojska Polskiego 152 armatohaubic KRAB? Co z umową na pozyskanie 486 wyrzutni HIMARS? Umowa ramowa w tej sprawie została podpisana we wrześniu 2022 roku. No i w końcu co z umową na pozyskanie 96 śmigłowców uderzeniowych Apache? Również umowa ramowa w tej sprawie i umowa offsetowa zostały podpisane we wrześniu 2022 roku.


Dziś solidaryzujemy się z Prezydentem Donaldem Trumpem. Dziś oczekujemy tego, że poziom agresji spadnie, że ci, którzy w Polsce dochodzili do władzy pod szyldem ośmiu gwiazdek nie będą tego szyldu dalej wykorzystywać, że zajmą się rozwiązywaniem problemów, przed którymi stoi Polska i stoją Polacy. Myślę, że to są życzenia, to są oczekiwania, zobaczymy czy one się spełnią. Sceptyczny jestem co do tego, ale sądzę, że w Polsce też mamy do czynienia z takim zjawiskiem przebudzenia się narodu. Przykładem wsparcia dla idei Centralnego Portu Komunikacyjnego, dla tych idei rozwojowych, które są hamowane przez rząd Koalicji 13 grudnia. Powiem wprost, uważam, że rządzącym nie uda się sprowadzić Polaków do poziomu taniej siły roboczej, tak jak tego oczekują mocodawcy rządu zewnętrznego, który dziś w Polsce sprawuje władzę.


 Jeżeli chodzi o dziedzinę obronności, pozwolę sobie podsumować te 7 miesięcy rządów Koalicji 13 grudnia, wskazać na zagrożenia, również wskazać co moim zdaniem powinno być zrobione, żeby kontynuować procesy jakie zostały rozpoczęte za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości, procesy, które prowadziły do wzmocnienia Polskiego Wojska. Pierwsze zagadnienie dotyczy modernizacji technicznej. Na podstawie ustawy o obronie ojczyzny powołany został Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych. Znacząco przyspieszyły działania związane z wyposażeniem Wojska Polskiego w nowoczesną broń. Ci, którzy dziś rządzą, zarzucają, że dopiero po napaści rosyjskiej na Ukrainę te procesy zostały wszczęte. To nieprawda bo chociażby sam fakt tego, że w tym roku polski rząd będzie odbierał pierwsze samoloty F-35 dowodzi tego, że samoloty zostały zamówione 4 lata temu, w 2020 roku. Pierwszy dywizjon Himarsów zamówiłem w 2019 roku, Abramsy w 2021 roku, a w 2018 roku dwie baterie systemu Patriot, które już są w naszym kraju i są wpięte w system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Rzeczypospolitej Polskiej.


Co robi rząd Koalicji 13 grudnia? Wtedy kiedy ma w zasadzie na biurku wyłożone całe działania, przygotowane projekty umów, umowy ramowe podpisane. Co oni robią kiedy przejęli władzę w Ministerstwie Obrony Narodowej? Zaczynają od przeglądu dokumentów. Minister Kosiniak-Kamysz powołuje emerytowanych generałów z poprzedniej epoki. Tych generałów którzy, kiedy dowodzili polskim wojskiem zajmowali się likwidowaniem jednostek wojskowych. Ci generałowie wrócili i oni zajmują się przeglądem dokumentów, który to przegląd dokumentów prowadzi ich do różnych dziwnych konstatacji. Obawiam się, że te konstatacje już niedługo usłyszymy, że za dużo tego sprzętu, że za dużo wojska. To są zagrożenia, które możemy ponownie usłyszeć bo w kampanii wyborczej już tak mówili.


Drugie zagadnienie dotyczy finansowania, bo żeby umowy dotyczące zakupu sprzętu wojskowego weszły w życie, niezbędne jest finansowanie. Dzięki Telewizji Republika opinia publiczna mogła zapoznać się z dokumentem, który wyszedł ze Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Dokumentem, w którym Sztab Generalny sprzeciwiał się cięciu wydatków na Centralne Plany Rzeczowe, a więc cięciu wydatków na rozwój polskiego wojska, na modernizację polskiego wojska. Budżet przeznaczony na Centralne Plany Rzeczowe miał być zmniejszony o 57 miliardów złotych w ciągu czterech lat. To bardzo mocne uderzenie w możliwości rozwojowe, w możliwości modernizacyjne polskiego wojska.


Warto zaznaczyć, że jeśli rządzący mówią prawdę, co rzadko im się to zdarza, ale jeżeli nawet mówią prawdę, że zwiększą budżet Ministerstwa Obrony Narodowej na kolejny rok, to proszę pamiętać o tym, że rosną koszty utrzymania, rosną koszty energii, rosną koszty gazu. Poprzez decyzje rządu Koalicji 13 grudnia. Zignorowali projekt Prawa i Sprawiedliwości, projekt obywatelski, pod którym zebraliśmy podpisy ponad 140 tysięcy podpisów. Projekt dotyczący zamrożenia cen energii, zamrożenia cen gazu. Tak więc podwyżka cen energii, podwyżka cen gazu spowoduje, że koszty utrzymania garnizonów po prostu będą wyższe. To są więc takie zabiegi księgowe, które pewnie będą podejmować żeby po prostu sprawę zaciemnić, żeby rozmydlić swoją odpowiedzialność związaną z tym, że zamierzają ciąć budżet przeznaczony na modernizację polskiego wojska.


Kolejna sprawa, o której chce powiedzieć to wykonanie budżetu za rok ubiegły. Najwyższa Izba Kontroli doszła do wniosku, że zaliczkowanie zakupów zbrojeniowych jest niewłaściwe z punktu widzenia budżetowego. To rzeczywiście jest teza dyskusyjna, bo jak zamówić broń dla Wojska Polskiego nie wpłacając zaliczek? Przecież broń nie jest dostępna na półkach w supermarkecie, tylko żeby ją kupić należy ją zamówić. Żeby zamówić należy wpłacić zaliczki. Minister Obrony Narodowej przyjął do wiadomości to, co przedstawiła Najwyższa Izba Kontroli. Dlaczego to zrobił? Sądzę, że albo dlatego, że nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji takich działań albo dlatego, że to będzie dobra broń żeby uderzyć w dzisiejszą opozycję, żeby uderzyć w Prawo i Sprawiedliwość. Bo na posiedzeniu Komisji Obrony Narodowej wykonanie budżety za rok ubiegły otrzymało negatywną opinię właśnie ze względu na zaliczki. Co to oznacza? Że w przyszłorocznym budżecie Ministerstwo Obrony Narodowej nie będzie korzystało z systemu zaliczek. To oznacza, że nie będzie zamawiało broni albo te zamówienia będą ograniczone. Polityka przeważyła nad interesem państwa polskiego.


Minister Finansów opublikował Białą Księgę Finansów Publicznych i stwierdził, że Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych jest problematyczny. Trzeba to czytać jako przygotowanie do cięć w budżecie na obronność. Przypomnę, że liberałowie zawsze szukali cięć w obronności, bo to jest najłatwiej z ich punktu widzenia takie cięcia przeprowadzić. W sytuacji, w której przy naszej wschodniej granicy toczy się wojna takie cięcia będą zbrodnią, będą stały w kontrze do żywotnych interesów Rzeczypospolitej Polskiej.


 Kolejna rzecz to ustawa obronie cywilnej. Rzeczywiście potrzebna ustawa. Projekt ustawy powstał za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. Teraz został przez posłów PiS złożony ponownie i leży w zamrażarce, czy to Marszałka Hołowni, czy to Komisji, bo teraz takie mechanizmy są stosowane. Natomiast rządowy projekt zakłada, że budżet Ministerstwa Obrony Narodowej corocznie będzie uszczuplany o 5 miliardów złotych właśnie przeznaczonych na obronę cywilną. To pokazuje też słabość polityczną Władysława Kosiniaka-Kamysza w konfrontacji z koalicjantem, z Platformą Obywatelską. Mamy do czynienia z bardzo poważnym zagrożeniem - wstrzymania finansowania głównych kontraktów, które stanowią o rozwoju polskiego wojska.


Kiedy Prawo Sprawiedliwość obejmowało rządy, Wojsko Polskie liczyło 95 tys. żołnierzy. Kiedy oddawaliśmy władzę 200 tysięcy. To jest efekt pracy włożonej w to, żeby przebudować system rekrutacji do polskiego wojska. Tu wielkie zasługi ma Pan Generał Mirosław Bryś, który stał na czele Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji. Kiedy Koalicja 13 grudnia objęła władzę, zdymisjonowała Pana Generała pod byle pretekstem. Jestem dumny z tego, że Pan Generał razem z zespołem stworzył właśnie cały system rekrutacji do polskiego wojska. Razem z Generałem Brysiem zdymisjonowani zostali szefowie Wojewódzkich Centrów Rekrutacji - powiedział Przewodniczący KP PiS - Mariusz Błaszczak

Lista aktualności