Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości przypominała, jak ważne są problemy polskich rolników.
- Nie wolno nam oddawać tego pola, nie wolno dawać nam narzucać interesów innych gospodarek. Nie dajmy sobie wmówić, że musimy się podporządkować i robić to, co sugerują inni - stwierdziła.
- Polski rolnik za swoją pracę będzie otrzymywać godne wynagrodzenie, nie będzie oszukiwany, nie będzie wyzyskiwany, tylko będzie mógł i będzie w stanie utrzymać się ze swojej ciężkiej pracy na roli - dodała.
Podczas wizyty Beacie Szydło towarzyszył europoseł Prawa i Sprawiedliwości Janusz Wojciechowski, który zwrócił uwagę na bierną a czasem wręcz szkodliwą postawę rządu oraz nieumiejętne dysponowanie środkami unijnymi.
- Po zmianie rządu łatwiej będzie również z organizowaniem się rolników, bo zadbamy o to, by pieniądze były uczciwie i sprawiedliwie dzielone. Naprawdę z Unii są duże pieniądze, tylko pod warunkiem, że będą rzeczywiście dostawali je ci, którzy chcą coś zrobić - informował.
Bo pieniądze, które były, zostały zmarnowane, rozdzielone miedzy kolegów zaprzyjaźnionych, wszystkich krewnych i znajomych. Komisja Europejska odebrała przecież kilkadziesiąt milionów euro nieprawidłowo wydanych pieniędzy. To wielki problem - dodał europoseł.