Obywatele muszą wiedzieć i czuć, że państwo jest po ich stronie

- Chcemy dziś zaproponować Państwu wspólną drogę. Jest program, jest plan, jest ekipa, która ten program będzie realizować. Politycy są od tego, żeby rządzić i brać odpowiedzialność za to, jakie decyzje się podejmuje, ale przede wszystkim muszą służyć obywatelom i słuchać, co oni mają do powiedzenia. Samemu nic się nie zmieni, ale jak się jest w grupie, jak się ludzi słucha, to można zrobić naprawdę bardzo dużo - mówiła Beata Szydło podczas środowego spotkania z mieszkańcami Łochowa.

Kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na premiera odniosła się do słów premier Ewy Kopacz, która stwierdziła, że będzie jeździć tam, gdzie są Polacy w czasie urlopowym, czyli w miejscowościach wypoczynkowych.

- Bardzo się cieszę, że Polacy wyjeżdżają na wakacje, ale ja przyjeżdżam też do tych, którzy na wakacje nie pojadą, bo rodziców nie stać na to, by ich dzieci mogły na te wakacje pojechać. I moim marzeniem jest to, by wszystkie dzieci w Polsce miały równe szanse, by okres letni na wakacjach spędzać - powiedziała Szydło.

Tego dnia Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości odwiedziła również wieś Stare Podole w gminie Wilga, która wraz z kilkoma innymi gminami nie została uwzględniona w planie modernizacji wałów.

- Też mieszkam na terenach, gdzie są powodzie, w życiu parę razy miałam okazję uczestniczyć w akcjach powodziowych. Wiem, co to znaczy, wiem, jakie to jest nieszczęście dla ludzi - zaznaczyła.

- Politycy Platformy i PSL-u mówią bardzo dużo o bezpieczeństwie, ale to bezpieczeństwo, trzeba bardzo wyraźnie powiedzieć, ma bardzo szeroki wymiar; również taki, żebyście państwo czuli się bezpiecznie w swoich domach, nie musieli się martwić - dodała.

Beata Szydło udała się także do Wyszkowa i Mińska Mazowieckiego.
Lista aktualności