- Hutnictwo stali, tak jak inne kluczowe gałęzie polskiej gospodarki, jest dzisiaj w dużej mierze kontrolowane przez Skarb Państwa, bo takie jest zadanie Skarbu Państwa, żeby nie tylko kontrolować te najważniejsze przedsiębiorstwa, ale żeby również interweniować tam, gdzie rynek nie jest w stanie udźwignąć swojej roli, nie jest w stanie zapewnić odpowiedniej ilości produkcji na nasze krajowe potrzeby. Otóż, dzisiaj mamy ogromny deficyt, jeśli chodzi o produkcję stali w Polsce. Aż 80% zapotrzebowania na produkty stalowe pokrywane jest z importu i ten import jest coraz większy w zakresie towarów spoza Unii Europejskiej. Dzisiaj cała Unia Europejska przeżywa kryzys produkcji przemysłowej i coraz bardziej uzależnia się od dostawców z innych rynków, przede wszystkim rynku daleko wschodniego, azjatyckiego, z Chin. Sytuacja skomplikowała się szczególnie w wyniku wojny na Ukrainie, również wcześniej pandemia COVID była tym momentem kryzysowym. Spowodowało to skokowy wzrost cen stali w całej Europie, również w Polsce. Dlatego, kiedy kierowałem Ministerstwem Aktywów Państwowych, zaczęliśmy prace i właściwie te prace były na dużym etapie zaawansowania, jeśli chodzi o tę strategię rozwoju przemysłu hutniczego, ale również podjęliśmy bardzo konkretne działania już w porozumieniu z zarządem spółki Węglokoks, który również dokonując analiz, dokonując również pierwszych prac projektowych, przystąpił do opracowania projektu budowy nowoczesnej huty w Rudzie Śląskiej, która zmniejszyłaby tą wielką lukę rynkową, jaką dzisiaj mamy pomiędzy produkcją, a popytem polskiego przemysłu, polskiej gospodarki. Z ogromnym niepokojem usłyszeliśmy w ostatnich dniach na Europejskim Forum Gospodarczym, że zarówno Pani Minister Czarnecka jak i nowy zarząd Weglokoksu próbują wycofać się z tego projektu, strategicznego projektu dla Polski. W kontekście zaniechania projektu budowy nowoczesnej huty w Rudzie Śląskiej przez #Koalicaj13grudnia, obecni rządzący wyrażają niechęć, aby rozwijać w Polsce przemysł, żeby tworzyć nowe miejsca pracy, żeby wzmacniać polskie bezpieczeństwo militarne, energetyczne, polskie bezpieczeństwo gospodarcze, żeby wzmacniać również bezpieczeństwo polskich rodzin poprzez tworzenie tych właśnie nowych miejsc pracy - powiedział Poseł PiS Jacek Sasin.
- Tylko wtedy, jeśli Polska będzie posiadać nowoczesne zakłady pracy, nowoczesną stalownię, będziemy mogli się rozwijać, mając u swojego boku również partnerów prywatnych, bo przecież ten rynek to rynek wspólny państwowy i rynek prywatny. Przygotowaliśmy cały harmonogram, cały plan integracji wszystkich zakładów stalowych i na to przeznaczyliśmy pół miliarda złotych. To nie były tylko słowa, to było pół miliarda z budżetu państwa po to, żeby wzmacniać te zakłady. A punktem kulminacyjnym miała być budowa stalowni, która wszystko to miała spinać w jedną olbrzymią całość, dobrze funkcjonującą. Nie wystarczy otworzyć filii ministerstwa czy ministerstwa na Śląsku, bo to tylko przykrywka, zacieranie rzeczywistości. Myśmy na Śląsku rzeczywiście działali, dbali o przemysł na Śląsku, dbali o górnictwo, dbali o przemysł stalowy, dbali o wiele gałęzi przemysłu, bo wiemy, że Śląsk pod tym kątem jest dla Polski bardzo ważny i ważny jest też, jeśli chodzi o miejsca pracy dla tych ludzi, którzy dzisiaj na Śląsku pracują - powiedział Poseł PiS Marek Wesoły.