- Wierzę, że historia jeszcze się nie wydarzyła, jest ona wciąż wyborem. Uważam, że wojna nie jest nieunikniona - zawsze jest ona wynikiem świadomych decyzji albo ich braku. Wymaga to męstwa, aby stawić czoła prawdzie. Zbrodnie rosyjskie m. in. w Buczy powinny obudzić nas z politycznej drzemki. Niestety słyszę, że są zakusy na to, aby znaleźć bezpieczne miejsce dla Putina, by mógł zachować twarz. Nie można na to pozwolić - powiedział Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji PISM Strategic ARK w Warszawie.
Jak przypomniał, 100 lat temu na przedmieściach Warszawy miała miejsce bitwa, która ukształtowała losy Europy.
- Bitwa na Ukrainie może na kolejne 100 lat określić przyszłość Zachodu. Jeżeli Ukraina wygra to będzie to jej zwycięstwo, ale jeśli przegra to będzie to klęska całego świata. Dlatego wzywam wszystkich do izolacji Putina. Ideologia ruskiego miru musi zostać zatarta. Polska została uznana za kraj o strategicznej wartości i położeniu. Serce Europy bije na Ukrainie, w państwach bałtyckich i w Polsce - poinformował.
Jak dodał - dla nas zło XX wieku nie jest odległym wspomnieniem.
- Zbyt często je wdzieliśmy, by ignorować to, co dzieje się na Ukrainie. Wiemy, że Rosję można odstraszyć za pomocą naszych zdolności militarnych. Wzmocnienie wschodniej flanki NATO jest naszym priorytetem. Putin wie, że pokonanie Zachodu wiąże się z jego podziałem, dlatego musimy być zjednoczeni. Liczy on na to, że będzie w stanie nadal szerzyć zyski polityczne i geopolityczne. Rosję należy ukarać za niszczenie porządku geopolitycznego, którego była współautorem - zaznaczył.
Oświadczył, że stałe bazy sojusznicze powinny zostać zbudowane na wschodniej flance NATO - Polska jest na to gotowa.
- Rosja musi wiedzieć, że nie ustąpimy. Przystąpienie Finlandii i Szwecji do Sojuszu wzmocni NATO oraz pokaże porażkę Kremla. Gdy Rosja zaatakuje państwa NATO Polska przyjdzie im z pomocą. Finlandia i Szwecja są zobowiązane wobec Ukrainy - to obrońcy Mariupola, Charkowa i Kijowa otworzyli im bramy do NATO. Te drzwi musimy otworzyć Ukrainie. Rosja korzysta z ropy i gazu do finansowania swoich aspiracji imperialnych. Polska miała rację, że Rosja nie będzie uczciwym partnerem. Dlatego wdrożyliśmy swoją strategię i zdywersyfikowaliśmy nasze źródła energii. Aby zwiększyć pomoc dla Ukrainy musimy wytrącić Rosji broń w postaci surowców. Ukraińscy żołnierze walczą przy naszej pomocy. Musimy otworzyć nowy front i odtrąci potencjał gospodarczy Rosji - powiedział.