- Realizacja programu PiS jest rozłożona na wiele lat. Tylko w ten sposób zdołamy Polskę zmienić, odejść od modelu, który został przyjęty po 1989 r. i jest w pewniej mierze obciążony pozostałościami komunizmu - ale także jest bardzo poważnie obciążony błędami tej wersji kapitalizmu, którą my przyjęliśmy, a która obowiązywała na Zachodzie w latach 80. To połączenie jest bardzo toksyczne i chcemy je zmienić, ale to jest zadanie na osiem lat, lekko licząc - powiedział Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla "Polska The Times".
- Teraz wprowadzamy porządek w obszarze Skarbu Państwa. Choć w przeciwieństwie do naszych poprzedników natychmiast reagujemy na jakiekolwiek doniesienia o możliwych zjawiskach patologicznych - mówił.
Prezes PiS pytany był o kwestię Trybunału Konstytucyjnego.
- Wcześniej nie było trybunału, który by mówił, że prawo go nie obowiązuje, tylko on decyduje, co jest prawem. (…) Sposób działania, jaki zaproponował prezes Rzepliński, sprawia, że TK ustawia de facto ponad prawem. Trybunał podlega artykułowi 7 konstytucji, czyli zasadzie legalizmu, art. 83, czyli każdy ma obowiązek przestrzegania praw RP, artykułowi 97, czyli obowiązkowi działania zgodnie z ustawą regulującą organizację i tryb działania TK, którą uchwala Sejm, a także artykułowi 10, który mówi o trójpodziale i równowadze władzy - co oznacza, że trybunał nie jest najważniejszą władzą, jest jednym z jej elementów - stwierdził.
Jarosław Kaczyński mówił o sytuacji Unii Europejskiej.
- Według mnie dobrze byłoby otworzyć traktaty, bo one wymagają zmiany. Model lizboński zupełnie zawiódł, doprowadzając m.in. do tego, ze doszło do Brexitu. Ale zmiany wymagają naszej aktywności, która nie jest łatwa. Bez tego jednak do zmian nie dojdzie. Dlatego przygotowujemy propozycję zmian i rozmawiamy o tym - podkreślił Prezes Kaczyński.
Cały wywiad dostępny w drukowanej wersji "Polska The Times".