- Za kilkanaście miesięcy są wybory parlamentarne. Mamy w Polsce dobry rząd. Ale z drugiej strony mamy opozycję, której znaczna część określa się jako opozycja totalna, czyli agresywna, nieuznająca demokracji i wyników wyborów. Nasi przeciwnicy uważają, że nasi wyborcy mogą głosować, ale my nie możemy wygrać wyborów. To postawa antydemokratyczne - mówił Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami w Grójcu.

 Jak wspomniał, opozycja w swoim programie wyborczym proponuje, żeby znieść prawo.

 - Chcą wynosić prezesa NBP, wymierzać kary, ale od tego jest wymiar sprawiedliwości. My mamy program, który będzie kontynuacją wszystkiego tego, co dobrze zostało wykonane. Będą nowe pomysły i naprawa takich spraw, jak budowa mieszkań. Zobowiązujemy się, że problem mieszkaniowy w Polsce będzie rozwiązany, jak wiele innych. Będzie tak, bo wiele nam się udało i mamy doświadczenie w tym, że twierdzenie, że nic się nie da zrobić było bezpodstawne. Przez prawie 7 lat zrobiliśmy wiele i to nie podnosząc podatków. Od 1 lipca była kolejna obniżka PIT z 17% do 12%. Wprowadziliśmy wiele ułatwień, a mimo to wzrostu budżetu wynosi ponad 820 mld zł. Na politykę społeczną przeznaczyliśmy ponad 200 mld zł. W tym roku to ponad 60 mld zł na cele socjalne. Wszystko po to, by ograniczyć nędzę i biedę w Polsce - poinformował.

Zaświadczył, iż zwiększyliśmy wydatki na obronność, oświatę, ale nie zapomnieliśmy o emerytach.

- Wykorzystaliśmy wzrost gospodarczy dla społeczeństwa, aby zmniejszyć różnice i budować naszą pozycję w Europie. Nasz status na arenie międzynarodowej jest dużo lepszy, a to nie wszystkim się podoba. My dążymy do podmiotowości Polski w polityce międzynarodowej. Nie zgadzamy się na żadne podporządkowanie. Trzeba się otrząsnąć z kompleksów i wyciągnąć wnioski. Niemcy się ciągle z nami nie rozliczyli - również moralnie, bo puszczono to wszystko, co się działo w zapomnienie. Nie wolno ustąpić różnego rodzaju szantażom, to jest w interesie Polski, w interesie Europy, a także w interesie świata. Tylko ludzie zdegradowani moralnie mogą mówić coś innego. Niemcy wypłacili odszkodowania 70 państwom, ale nie Polsce - my tego nie odpuścimy. To jest temat, który postanowiłem podnieś tutaj, bo nas słyszą, także w pewnych stolicach - stwierdził.

Wspomniał, że jeżeli Ukraina ma się obronić to potrzebna jest jej duża pomoc.

Tylko razem, tylko cały Zachód może pomóc naszym sąsiadom. Wszyscy hamulcowi powinni się nad tym zastanowić, bo klęska Ukrainy będzie klęską Zachodu. Mój Śp. Brat Prezydent Lech Kaczyński mówił, że najpierw Gruzja, potem Ukraina i państwa bałtyckie, a potem może i przyjdzie czas na Polskę. Jeżeli chcemy ten scenariusz uniemożliwić, to musimy iść w obranym kierunku. Przed nami stanęła sprawa i zadanie, aby zapewnić Polakom węgiel. Na czele komisji, która tym się zajmuje stoi Pani Minister Anna Moskwa. Rozwiązujemy cały czas problemy i działamy. Łagodzimy skutki inflacji- wprowadziliśmy wakacje kredytowe, za które zapłacą banki, a nie budżet państwa. Będziemy myśleć o podatkach dla Spółek o ogromnych dochodach. Chcemy, aby Polska dogoniła Zachód, aby było kontynuowane, to co robimy. Mamy prawo do życia na poziomie takim, jak ludzie na Zachodzie - Polacy zasłużyli na osiągnięcie tego celu. My to marzenie o potężnej Polsce, mimo ogromnych oporów realizujemy i będziemy realizować. Ale poważne państwo strzeże swojej tradycji i cywilizacji- my też mamy do tego prawo i obowiązek. Wtedy, gdy się rządzi trzeba mieć empatię, również wobec najsłabszych. My zwiększyliśmy wydatki na niepełnosprawnych. Dlatego głosujcie Państwo na tych, którzy chcą Polski, jako poważnego państwa i chcą coś zrobić - wspomniał.