Posłowie PO zasiadający w Parlamencie Europejskim złamali niepisaną zasadę wspierania Polaków na ważne, europejskie stanowiska podczas głosowania nad kandydaturą Pana Janusza Wojciechowskiego do Europejskiego Trybunału Obrachunkowego.
Prawo i Sprawiedliwość, od początku funkcjonowania Polski w Unii Europejskiej respektowało zasadę, że niezależnie od sporów politycznych w kraju, w sprawach międzynarodowych zawsze popieramy kandydatury przedstawicieli Polski na ważne funkcje zagraniczne, zwłaszcza na funkcje w Unii Europejskiej. W ramach tej niepisanej zasady kandydaci Platformy Obywatelskiej na ważne funkcje międzynarodowe zawsze otrzymywali nasze wsparcie. Niestety w ostatnim czasie eurodeputowani Platformy Obywatelskiej tę niepisaną zasadę złamali podczas głosowania nad kandydaturą Pana Janusza Wojciechowskiego na członka Europejskiego Trybunału Obrachunkowego.
Warto przypomnieć, że PiS popierało kandydaturę Jerzego Buzka na Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, Donalda Tuska na Przewodniczącego Rady Europejskiej, Jacka Saryusz-Wolskiego na Przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego. Popieraliśmy też stanowczo kandydatów PO na stanowiska unijnych komisarzy - Janusza Lewandowskiego i Elżbietę Bieńkowską. W tym ostatnim przypadku, mimo że pani Bieńkowska słabo merytorycznie wypadła na przesłuchaniu, w obronę jej kandydatury szczególnie mocno zaangażował się ówczesny poseł do Parlamentu Europejskiego, a obecny prezydent RP Andrzej Duda. Popieraliśmy też w 2010 roku zgłoszonego przez rząd PO-PSL kandydata do Europejskiego Trybunału Obrachunkowego pana Augustyna Kubika.
Stosując sami dobrą zasadę popierania Polaków ubiegających się o urzędy międzynarodowe, oczekiwaliśmy i oczekujemy respektowania jej także przez Platformę Obywatelską.
Platforma Obywatelska złamała tę zasadę już przy pierwszej poważnej próbie. W Komisji Kontroli Budżetowej Parlamentu Europejskiego europosłowie PO podjęli szkodliwe działania blokujące poparcie zgłoszonego przez polski rząd, pana Janusza Wojciechowskiego.
Pan Janusz Wojciechowski, jako były sędzia i przede wszystkim były prezes Najwyższej Izby Kontroli, jest najlepszym możliwym kandydatem na urząd członka ETO. Jego merytoryczne kwalifikacje i przygotowanie zostały wysoko ocenione podczas wysłuchania w Parlamencie Europejskim i nie są przez nikogo kwestionowane. Do działań przeciwko polskiemu kandydatowi europosłowie PO wykorzystali wyłącznie własne zarzuty, wzięte ze sporów politycznych w kraju. Jesteśmy tym głęboko zaniepokojeni i zmartwieni.
Pozostając w politycznym sporze, taka jest natura demokracji, apelujemy do Platformy Obywatelskiej, aby sporów politycznych w kraju nie przenosić na działania szkodzące Polsce i Polakom na arenie międzynarodowej. Zwracamy się do Przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, aby nie tylko powstrzymał szkodliwe działania blokujące poparcie Janusza Wojciechowskiego, ale by podjął też aktywne działania wspierające bardzo dobrą polską kandydaturę.
Głosowanie w sprawie kandydatury Janusza Wojciechowskiego w Parlamencie Europejskim w Strasburgu przewidziane jest na 13 kwietnia br. Jest jeszcze czas, by Platforma Obywatelska, należąca do Europejskiej Partii Ludowej, największej frakcji politycznej w Parlamencie Europejskim, podjęła skuteczne działania wspierające bardzo dobrego polskiego kandydata do ETO. Niech PO da pozytywny sygnał respektowania dobrej zasady, że niezależnie od krajowych sporów, Polacy wspierają polskich kandydatów.
Uszanujmy tę zasadę, teraz i w przyszłości, dla dobra Polski. Szanujmy ją nawzajem.