- Ukraińcy walczący dzisiaj z Rosjanami o swoją suwerenność walczą także o nasze bezpieczeństwo. Na Ukrainie, na tamtych fortyfikacjach, rozgrywają się dzisiaj losy całej Europy - powiedział Premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w składnicy Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych w Niemcach na Lubelszczyźnie.
Przypomniał, że Putin zaatakował nie tylko samą Ukrainę, ale cały naród ukraiński, a Rosja wykorzystuje dzieci i kobiety jako żywe tarcze - to zbrodnia przeciw ludzkości.
- Aby Ukraińcy mogli się bronić, aby ci dzielni ludzie mogli stawiać opór Rosji, potrzebna jest pomoc humanitarna. I ta pomoc, pod różną postacią, trafia do nich przede wszystkim z Polski - oznajmił.
Poinformował, że coraz bardziej potrzebna jest żywność o dłuższym terminie przydatności do spożycia - różnego rodzaju konserwy, dania gotowe do użycia, ale także koce, śpiwory, łóżka, sprzęt przeciwpożarowy, czy gaśnice.
- Jesteśmy organizatorami tej akcji w skali ogólnoeuropejskiej. Do nas trafiają kolejne transporty, które, po uzgodnieniu z Ministerstwem Zdrowia Ukrainy, przekazujemy do miast lub osób, które najbardziej tego potrzebują - powiedział.
Dodał, że codziennie ok. 100 tirów, ciężarówek wyjeżdża z Polski do miast, do szpitali, szkół, żłobków, przedszkoli, samorządów po stronie ukraińskiej z polską pomocą.
- Otwieramy w Polsce naszą granicę, nasze domy, nasze serca w czasie, kiedy w Rosji i na Ukrainie dzieją się rzeczy naprawdę okropne, kiedy Rosjanie zaatakowali naród ukraiński i kiedy tam rozgrywają się dzisiaj losy Europy - stwierdził.