My jesteśmy "Solidarnością", a oni obozem komunistycznym

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński 13 listopada spotkał się z mieszkańcami Żywca. W swoim wystąpieniu powiedział, że ważna jest mobilizacja przed przyszłorocznymi wyborami.

- Namawiam do tego, by zmobilizować się przed przyszłorocznymi wyborami. Nasza formacja zasługuje na trzecią kadencję. Musimy wiedzieć o tym, że nasi przeciwnicy chcą, żeby "było jak było". Sprawujemy władzę od 7 lat. Ale poprzednie rządy nie wychodziły z komunizmu, mimo że zrobiło to nasze społeczeństwo za sprawą największego ruchu w dziejach świata, czyli "Solidarności" - podkreślił.

Stwierdził, że prawo do sprawowania władzy dokonuje się w wyniku wyborów, że nie jest ono dane na własność.

- Naród ma być solidarny i to tkwi w polskich genach. Ale ci, którzy wcześniej rządzili byli przekonani, że władza im się należy. Prawo do rządzenia nikomu nie przynależy, ono dokonuje się w wyniku uczciwych wyborów. Natomiast ideologia liberalna jest antyrepublikańska - nie mówi się w niej o Narodzie, jako o wspólnocie - poinformował.

Przypomniał, jak wyglądała polityczna rzeczywistość w Polsce po roku 89.

- Wcześniej prowadzono politykę, która nie stawiała na Naród, na wspólnotę. Skutkami poprzednich rządów było wysokie bezrobocie, masowy głód dzieci i wzrost przestępczości zorganizowanej. W Polsce po 89. roku likwidowano fabryki, państwowe przedsiębiorstwa. Był to system eksploratorski, który był kwestionowany przez siły polityczne w Polsce. Dużym problemem była korupcja, która została podważona na początku lat 2000 - powiedział.

Wymienił na co przekazywane są środki z budżetu państwa, które dzięki działaniom rządu Prawa i Sprawiedliwości zostały znacząco zwiększone.

- Udało nam się wiele zrobić dla społeczeństwa, ale dlatego, że zakończyliśmy rabunek finansów publicznych. Wzrost PKB jest znaczący, bo przestaliśmy pozwalać na okradanie państwa. Wprowadziliśmy program 500+, 13. i 14. emeryturę oraz wiele innych programów, które wspierają polskie rodziny - w tym roku to ponad 80 mld zł. Dwukrotnie zwiększyliśmy wydatki na służbę zdrowia. Zwiększyliśmy wydatki na oświatę, kulturę, wspieramy społeczne inicjatywy, które są patriotyczne. Ważnym aspektem naszej polityki jest zasada zrównoważonego rozwoju, by nie zapominać o mniejszych ośrodkach - zaznaczył.

Przestrzegł przed ewentualnymi rządami D. Tuska i PO.

- Polacy muszą mieć ambicję dużego, europejskiego Narodu. Pamiętamy jak działał D. Tusk, więc mamy wyobrażenie, co będzie, gdy wygra wybory. A wtedy nie będzie pieniędzy, programów społecznych, inwestycji i rozwoju gospodarczego - oznajmił.

Zaznaczył, że ważne jest stworzenie do przyszłorocznych wyborów Korpusu Ochrony Wyborów.

- Potrzebne jest zbudowanie Korpusu Ochrony Wyborów, tu jest konieczne zaangażowanie członków i sympatyków partii. Służby porządkowe muszą być aktywne, bo możliwe jest to, że druga strona w dniu wyborów będzie robić awantury. (…)Trzeba dużego wysiłku, by obalić panujący po drugiej stronie mur kłamstwa. Proszę o zaangażowanie się, bo my jesteśmy "Solidarnością", a oni obozem komunistycznym - podkreślił.


Lista aktualności