We wtorek 1 lutego Premier Mateusz Morawiecki przyleciał do Kijowa, aby spotkać się z Premierem Ukrainy Denysem Shmyhalem.

- Jestem tu po to, aby zamanifestować jedność Polski z państwem ukraińskim w obliczu ryzyka i niebezpieczeństwa, o którym wszyscy wiemy. Jest to moment w obliczu, którego Unia Europejska i cały świat zachodni musza się zjednoczyć na rzecz suwerenności, niepodległości i nienaruszalności terytorialnej Ukrainy - powiedział.

Wspomniał, iż suwerenna Ukraina jest w interesie całej Unii Europejskiej.

- Wystarczy spojrzeć na Białoruś, w którym kierunku idzie reżim białoruski. 27 stycznia polski Sejm przyjął uchwałę, która w jednoznaczny sposób wspiera bezpieczeństwo oraz nienaruszalność integralną Ukrainy - oświadczył.

Zaznaczył, że "stoimy ramię w ramię z Ukrainą". 

- Pomoc w obliczu zagrożenia i niebezpieczeństwa ze strony wschodniego sąsiada. Zdajemy sobie sprawę, jaką wartość ma bezpieczeństwo, jaką wagę mają sojusze, wsparcie sąsiadów w przypadku zagrożenia. Chcemy udzielić wsparcia państwu ukraińskiemu, także w zakresie sprzętu wojskowego do obrony kraju. Jesteśmy gotowi przekazać kilkadziesiąt tysięcy sztuk amunicji oraz innego rodzaju broni o charakterze obronnym - zapowiedział.

Premier poruszył bardzo ważną kwestię pomocy dla naszego wschodniego sąsiada.

- Jesteśmy gotowi do udzielenia Ukrainie wsparcia zarówno w sprawach gazowych, jak i związanych z obronnością, ze wsparciem stabilności gospodarczej, a także przekazać pomoc humanitarną, co już czynimy. Z Premierem Denysem Shmyhalem rozmawialiśmy również o instrumentach stabilizacji finansowej w tym szczególnym czasie. Jesteśmy po stronie jedności i integralności państwa ukraińskiego. Nie tylko słowami wyrażamy naszą solidarność, ale także czynne - oznajmił.