Grupa ponad 60 eurodeputowanych reprezentujących Socjalistów, Zielonych, Nordycką Lewicę oraz Liberałów złożyła poprawki w sprawie unijnych priorytetów na 61. sesję Komisji ONZ ds. Statusu Kobiet. Nawołują do pilnego zwiększenia w całej UE finansowania usług z zakresu tzw. praw "reprodukcyjnych i seksualnych" oraz postulują utworzenie dedykowanego funduszu międzynarodowego, który miałby finansować aborcję! Potępiają przy tym suwerenną decyzję Prezydenta Stanów Zjednoczonych, który postanowił przywrócić zainicjowaną przez Ronalda Regana politykę wycofania federalnego wsparcia finansowego dla organizacji międzynarodowych wspierających aborcję (decyzja z 23 stycznia 2017).
Wyrażam kategoryczny sprzeciw wobec prób wprowadzenia przez UE międzynarodowych mechanizmów finansowania działań proaborcyjnych, które podejmują lewicowo-liberalni Eurodeputowani. Działania te stanowią skandaliczne naruszenie równowagi kompetencyjnej między Unią Europejską a jej państwami członkowskimi, kolejny raz podważają zasadę jej światopoglądowej neutralności, a także stanowią zagrożenie dla stosunków UE ze Stanami Zjednoczonymi. Wykraczają przy tym ponad wszystko, co do tej pory zaprezentowały skrajnie ideologiczne środowiska feministyczne w Parlamencie Europejskim.
Powyższe propozycje lewicowo-liberalnych Eurodeputowanych są bezprecedensową próbą budowania politycznego kapitału kosztem dobrych relacji nie tylko między państwami członkowskimi, lecz także stosunków transatlantyckich UE. Działania te uznaję za skrajnie nieodpowiedzialne i jednoznacznie się od nich dystansuję.