- Unia pozostawała w stanie energetycznego błogostanu, a ostatnie wydarzenia to kubeł zimnej wody. Teraz jasne jest, że dla Władimira Putina gaz dostarczany na Zachód to nie tylko pieniądze, ale kwestia uzależnienia Europy od Rosji - mówił Premier Mateusz Morawiecki, który odwiedził teren rozbudowy tłoczni gazu gazociągu Baltic Pipe w Goleniowie.
Dodał, że pieniędzmi, które Europa płaci Rosji za gaz, ta niszczy suwerenne państwa, prawo międzynarodowe i niewinne narody.
- Mamy projekt gazociągu bałtyckiego, który miał być zbudowany już 20 lat temu, ale rząd Leszka Millera zrezygnował z tego projektu. Po 2015 roku nasz rząd przystąpił do realizacji projektu gazociągu Baltic Pipe - przypomniał.
Zaznaczył, iż gazociąg bałtycki zapewni niezależność od rosyjskiego gazu.
- Gazociąg Baltic Pipe idzie w poprzek Nord Stream 1 i 2, idzie w poprzek Rosji. Mimo ataków i słów od liderów opozycji, że jest on Polsce niepotrzebny, my ten projekt realizujemy. Polska będzie posiadała infrastrukturę krytyczną, która pozwoli na niezależność energetyczną - stwierdził.
Podkreślił, że „na placu budowy gazociągu Baltic Pipe rozgrywa się walka o niezależność”.
- Realizujemy plan dla wolnej Europy i wolnej Ukrainy. Prezydent Lech Kaczyński zainicjował budowę gazoportu Świnoujście, patrząc w przyszłość, chcąc, by Polska była niezależna od Rosji. Dziś jesteśmy świadkami dzieła, które nam ją daje. Niech żyje wolna Ukraina, niech żyje wolna Polska! - powiedział.
Jak dodał Minister w KPRM, Pełnomocnik Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej Piotr Naimski, bezpieczeństwo naszego kraju to bezpieczeństwo energetyczne, to bezpieczne dostarczenie surowców energetycznych do Polski. Po 30 latach uzależnienia od rosyjskich surowców w tym roku uniezależniamy się od rosyjskiego gazu.